Jak dobrze być człowiekiem
2000 lat temu starożytni Grecy (lub Rzymianie) dla rozrywki oglądali jak lwy rozrywają ludzi na strzępy. Zabawne. Ewentualnie wywalali na stadion pół nagich typów i kazali im walczyć (takie KSW wersja Asteriks i Obeliks). Śmieszne. Podczas tego ludzkiego aktu miłości i wzajemnego szacunku upijali się w trzy dupy ku czci Dionizosa lub innego Dzeusa, Domestona, Gównogresa (oczywiście ta część 'ku czci naszych Bogów' była jedynie usprawiedliwieniem dla wychlania 200 000 kontenerów wina w jeden dzień), a na samym końcu by ten festiwal pokoju jakoś godnie zakończyć... pieprzyli się. Fajnie. Ponad 2000 lat później, w XXI wieku, myślało by się, że ludzie odpoczywać będą szukając spokoju ducha lub osiągając jakiś wyższy stan. Może w ramach relaksu będą próbować znaleźć odpowiedzi na głębokie pytania, a wszystko w celu przyspieszenia rozwoju tej inteligentnej cywilizacji. NIE. W erze, w której możemy znaleźć seryjnych morderców na facebook'u, a przeciętni ludzie żyją w sieci, nie w rzeczywistości (cóż za hipokryzja, właśnie to robię i wy też, czytając moje wymiociny) nasza rasa zamieniła sobie stadiony na telewizje bądź telefon, a uznawane za old-fashion rozczłonkowywanie ludzi mieczami na rozczłonkowywani ludzi piłą. Niczym Led Zeppelin podczas wymyślania tytułów dla swoich płyt. W kwestii picia... wino odłożyliśmy na bok i zmieniliśmy je na szlachetną wódkę. Jeśli chodzi o pieprzenie się... cóż, tego nie da się zastąpić (w końcu należymy do królestwa zwierząt). Ja, jako wybitny matematyk na podstawie tej zależności przedstawię wam wzór na dalsze losy ludzkości. Za 3000 lat walki cyborgów, niebieski, kosmiczny gin i pieprzenie się, za 5000 lat walki dinozaurów (po kolejnym wielkim wybuchu), czyste procenty i... pieprzenie się (kto by na to wpadł). Cóż... jak dobrze być człowiekiem!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro