Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

♔ Rozdział 07.

Moje serce wciąż pamięta. Nie ma takiego miejsca, do którego mógłbym od ciebie uciec

~ Vixx - Error.


Hyorin zatrzasnęła za sobą drzwi i ruszyła w stronę pomieszczenia, które było zajmowane przez Seunghyuna i Minhwana. Musieli zająć pokój gościnny, przez co jeden z nich spał na materacu tuż obok biurka. Nie miała pojęcia, kto musiał się poświęcić i szczerze mówiąc, w ogóle jej to nie obchodziło. Była wściekła i czuła, że nastał odpowiedni moment, by przypomnieć Seunghyunowi o Kim Inhye, której złamał serce. Nie wyglądał na kogoś, kto zdawał sobie sprawę z tego, że się nią bawił. Nawet oskarżenia Minhyuka nie robiły na nim odpowiedniego wrażenia, co bardzo ją wkurzyło. Miała nadzieję, że podczas walki usłyszy, że Parkowi było przykro, ale przeliczyła się.

Odpaliła czarnego laptopa, dziękując Bogu za to, że nie miał ustawionego żadnego hasła. Dzięki temu mogła spokojnie wtargnąć na pocztę jego właściciela. Potrzebowała maila Seunghyuna, by wysłać mu filmik, który nagrała przed wyjazdem z Korei. Nie mogła po prostu wgrać go na laptopa, ponieważ od razu by się zorientował, że ktoś buszował w jego laptopie.

Niestety laptop należał do Minhwana, dlatego pospiesznie wyczyściła przeglądarkę i go wyłączyła. Z drugim urządzeniem nie było już tak łatwo, ponieważ musiała znać hasło, by się do niego dostać. Seunghyun nigdy nie był dobry w ustawianiu silnych haseł i stawiał na prostotę. Zaczęła od jego daty urodzenia, imienia matki oraz ojca, jednak nic nie pasowało. Wpisywała również jego ulubione dania, a także ulubione miejsca, czy też piosenki i wciąż pudłowała.

- Przecież nie mógł wpaść na nic mądrego - mamrotała pod nosem, wpatrując się w niebieski pulpit. Była pewna, że wszyscy za moment wrócą, przez co z każdą chwilą, denerwowała się coraz bardziej. Musiała wysłać mu ten filmik! Musiała przypomnieć mu o tym, że wcale nie był wobec niej w porządku.

Zrezygnowana wpisała swoją datę urodzenia i wcisnęła „enter". Jakie było jej zdumienie, gdy ujrzała na tapecie zdjęcie Golden Memory! Chłopcy wyglądali na nim na szczęśliwych. Musiało zostać zrobione na początku ich kariery, ponieważ nie było na nim Minhwana, a Seunghyun radośnie obejmował Minhyuka. Dawniej ta dwójka była naprawdę blisko, choć Minhyuk zawsze był wredny i zbyt szczery w niektórych sytuacjach. Nigdy jednak nie pozwalał zranić swoich przyjaciół, co było jego ogromną zaletą. Hyorin przykro się robiło na myśl, że ta dwójka została poróżniona przez Yenny i wytwórnię, do której z początku należeli. Chęć bycia sławnym okazała się silniejsza od przyjaźni.

Szybko weszła na pocztę chłopaka i zrobiła zdjęcie jego nazwy, po czym schowała komórkę do kieszeni i wyczyściła historię. Już miała zgasić laptopa, gdy ujrzała folder z podpisem: „Stare, dobre czasy". Mimowolnie w niego kliknęła i zerkała na zdjęcia, poszukując Yenny. Była ciekawa, czy Seunghyun rzeczywiście coś czuł do tej dziewczyny, czy ich związek był ściemą. Na żadnym nie dostrzegła pięknej dziewczyny o porcelanowej twarzy. Za to na dwóch fotografiach ujrzała dawną siebie. Grubą Kim Inhye z wielkimi okularami na nosie, której brzuch wylewał się z opiętych dżinsów. Jedno z nich musiało zostać zrobione z ukrycia, ponieważ nie miała pojęcia o jego istnieniu. Ukrywała się wówczas za sceną i śpiewała do mikrofonu, podkładając głos występującej Yenny. Na drugim była razem z Seunghyunem. W dniu, gdy spróbowali ohydną ośmiornicę, poprosił ją o zrobienie wspólnego zdjęcia. Nie chciała się zgodzić. Nienawidziła zdjęć, ponieważ wychodziła na nich okropnie. Doskonale zdawała sobie sprawę z tego, że ukazywały one jej tuszę, a wolała o niej nie myśleć. Koniec końców, zgodziła się jednak i uśmiechnęła do obiektywu. Seunghyun oparł wtedy swoją głową o jej, przez co odniosła wrażenie, że serce za moment wyskoczy jej z klatki piersiowej.

Kochała go, jak szalona i naprawdę miała nadzieję, że ją lubił. Nawet gdy zaczął spotykać się z Yenny i coraz rzadziej się spotykali, wierzyła, iż wszystko w końcu wróci do normy i będzie, jak dawniej. Ale nie było. Było coraz gorzej.

Słysząc głosy dobiegające zza drzwi, zamknęła folder i wyłączyła laptopa. Odsunęła się od przedmiotu w momencie, gdy do środka wszedł wyraźnie wkurzony Seunghyun. Zatrzymał się w miejscu, z niedowierzaniem patrząc na zaskoczoną blondynkę.

- Co ty tutaj robisz? - spytał, nie spuszczając z niej uważnego spojrzenia.

Dlaczego musiała mieć takiego pecha? Dlaczego to Minhwan nie mógł wejść do pokoju?!

Odchrząknęła nerwowo i wyjęła z kieszeni komórkę.

- Zróbmy sobie zdjęcie - powiedziała, wymuszając na ustach uśmiech i podeszła do chłopaka. - Chcę obwieścić światu, że pracuję z Golden Memory. Instagram jest dobrym miejscem, w którym rozpocznie się twój fejm. Oznaczę cię, a moi fani zaczną cię obserwować i szukać o tobie informacje w internecie.

Seunghyun zmarszczył brwi i niepewnie spojrzał w obiektyw.

- Dopiero groziłaś, że jak się nie dogadam z Minhyukiem, to spakujecie rzeczy i nas zostawicie, a teraz chcesz wstawiać wspólne zdjęcie na Instagrama?

- Och, po prostu byłam wkurzona - Szturchnęła go w ramię i ponownie spojrzała w aparat. - Uśmiechnij się!

Gdy wykonał jej polecenie, spojrzała na zrobione zdjęcie i stwierdziła, że wyszło bardzo ładnie. Od razu udostępniła je na Instagramie, oznaczając chłopaka i dając podpis: „Zaczynamy pracę nad nowym albumem. Zakochacie się w nim, obiecuję!". Wiedziała, że w tym momencie jej plan legł w gruzach i Minhyuk nie będzie się obawiał, iż dziewczyny ich oleją. Teraz gdy świat obiegła informacja o nowym albumie Bad Things, nie było odwrotu.

- No i proszę. Pierwsze koty za płoty, jak to się mówi - oznajmiła i pokazała chłopakowi zdjęcie. - Teraz patrz, jak twój profil zacznie mieć więcej obserwujących. Nie ma za co.

- Obserwujesz moje konto?

- Oczywiście. Przecież mówiłam, że jestem fanką waszego zespołu - odpowiedziała z uśmiechem i wzruszyła beztrosko ramionami. - Jak mogłeś tego nie wiedzieć? Przecież na aplikacji można sprawdzić, kto cię obserwuje.

Niespodziewanie zacisnął palce na jej nadgarstku, drugą dłoń kładąc na jej plecy. Przyciągnął ją bliżej siebie, przez co patrzyła teraz na niego szeroko rozwartymi, oszołomionymi oczami. Tak bardzo starała się udawać wyluzowaną, ale jak miała dalej grać, skoro był tak blisko?

- Byłem z Yenny tylko dlatego, że menadżer mi kazał. Nasz związek miał pomóc w promocji zespołu, a skończyło się na tym, że pociągnął Golden Memory na dno.

Hyorin spuściła wzrok. Nie potrafiła dłużej patrzeć w jego oczy.

- Po co mi to mówisz? To twoja sprawa, dlaczego się z nią spotykałeś. Ja tylko uważam, że dostała to, na co zasłużyła.

- Chciałem tylko byś wiedziała. Nigdy jej nie kochałem. To była tylko gra.

Patrzyli sobie w oczy przez chwilę, aż Hyorin wyswobodziła się z jego uścisku i bez słowa opuściła pokój. Nie rozumiała, po co jej to powiedział. Sprawiał, że wszystko coraz bardziej się komplikowało, a zapomnienie o nim i wyrzucenie go z serca stawało się coraz trudniejsze. W dodatku wciąż trzymał ich wspólne zdjęcie. Po co?

- O, byłaś w naszym pokoju? - Zaskoczona uniosła zaszklony wzrok na Minhwana. Blondyn patrzył na nią z uśmiechem, jednak widząc jej minę, momentalnie spochmurniał. - Pokłóciłaś się z Seunghyunem?

- Zrobiliśmy sobie wspólną fotkę. Świat już wie o jego istnieniu, więc najwyższa pora, byśmy zrobili sobie zdjęcie w studio, w pełnym składzie - odpowiedziała wymijająco, celowo unikając jego wzroku.

- Ale Minhyuk i Seunghyun wciąż się nie pogodzili...

- Powiedz wszystkim, że za godzinę mają być gotowi. Zadzwonię do Himchana, by zamówił mini vany.

Minhwan patrzył to na znikającą z jego pola widzenia dziewczynę, to na drzwi swojego pokoju. Nie miał pojęcia, co działo się pomiędzy Hyorin, a Seunghyunem, jednak wyczuwał między nimi jakieś dziwne napięcie. Było to dziwne, zważywszy na fakt, że dopiero się poznali.

- Ale dokopałam dzisiaj Minhyukowi - z rozmyślań wyrwał go radosny głos Eunji. Dziewczyna klasnęła zadowolona w dłonie. - Byłam niesamowita, nie sądzisz?

- Jesteś niesamowita - zgodził się, mrużąc zabawnie oczy. - Taki mały ninja z ciebie.

- Głupek! - Uderzyła go w ramię z naburmuszoną miną. - Od kiedy ninja noszą rękawice bokserskie? Jej, faceci w dzisiejszych czasach naprawdę mnie zadziwiają.

Odeszła, kręcąc głową.

- Za godzinę musimy jechać do studia! - zdążył jeszcze krzyknąć, nim odeszła.

Atmosfera w studiu była bardzo napięta i nawet zabawne dowcipy Eunji, nie zdołały tego zmienić. Hyorin poprosiła chłopaków, by opowiedzieli jej o swoich koncertach oraz spotkaniach z fanami, a gdy okazało się, że największa widownia Golden Memory liczyła czterysta osób, dziewczyny się załamały.

- Jak to możliwe?! - pytała Naeun, z niedowierzaniem patrząc na lidera zespołu, który był zbyt zajęty wpatrywaniem się w Hyorin, by brać czynny udział w rozmowie. - Należycie do Apple Entertainment już jakiś czas, a nie jesteście w stanie zorganizować porządnego koncertu?

- Ludzie nie kupują biletów na nasze koncerty - powiedział smutnym głosem Kihyun. Kręcił się na obrotowym krześle, zmęczony atmosferą panującą w niewielkim pomieszczeniu. - Nie jesteśmy sławni. W dodatku fani kojarzą nas z Yenny i oskarżają o to, że ją kryliśmy. A co innego mogliśmy zrobić, skoro obowiązywała nas tajemnica? To niesprawiedliwe, że cierpimy przez czyjeś błędy.

Hyorin gryzła końcówkę długopisu, rozmyślając nad planem działania. Wiedziała, że samo nagranie albumu nie wystarczy, by Golden Memory zdołało długo utrzymać się na listach przebojów. Minhyuk musiał poprawić swój wizerunek, a Seunghyun pozbyć się łatki byłego chłopaka Yenny. W internecie było niewiele opinii na temat chłopaków, a gdy już się jakieś znalazły, to zazwyczaj posiadały wiele przykrych słów, kompletnie niezwiązanych z muzyką tworzoną przez zespół.

Wyciszyła dźwięki powiadomień, ponieważ odkąd wstawiła na Instagramie zdjęcie z Seunghyunem, a później z pozostałymi chłopakami oraz Eunji i Naeun, fani bezustannie pozostawiali komentarze oraz serduszka. Widziała, że Kihyuna aż korciło, by zerknąć na swoją komórkę, jednak zdołał się powstrzymać.

- Jej, to naprawdę niesamowite - odezwał się nagle Minhyuk, machając komórką. - Dodałaś zdjęcie kilka minut temu, a ja już zdobyłem prawie trzystu obserwatorów. Kto by pomyślał, że sławni znajomi są w stanie zdziałać cuda. - Podniósł się z krzesła i wyszedł z pomieszczenia.

Hyorin myślała, że będzie zadowolony, a wcale na takiego nie wyglądał.

- Dobra, idę z nim pomówić, bo mam dość tych kobiecych fochów - oznajmiła Naeun, zeskakując z krzesła. - Nie idźcie za mną.

Hyorin odprowadziła przyjaciółkę wzrokiem i spojrzała na swój zeszyt. Miała w nim napisane teksty piosenek, które przygotowała na wspólny album z Golden Memory. Słyszała, że Seunghyun zrezygnował z pisania tekstów, dlatego miała nadzieję, że wszyscy docenią jej wysiłek i nie będą źli o to, że sama odwaliła praktycznie całą robotę.

- Dam wam do przejrzenia teksty piosenek, a wy zajmiecie się stworzeniem do nich melodii - oznajmiła i podeszła do Minhwana, podając mu różowy notatnik. - Jeżeli macie jakieś sugestie albo własne kawałki, to oczywiście możecie je pokazać. W końcu wspólnie tworzymy ten album.

- Możecie coś dla nas zaśpiewać? - spytał niespodziewanie Seunghyun, zbijając Hyorin z pantałyku. Widząc jej zaskoczone spojrzenie, kontynuował, nie spuszczając z niej wzroku: - Chciałbym usłyszeć was na żywo.

- Hyorin ma wspaniały głos - oznajmił z uznaniem Minhwan i posłał blondynce szeroki uśmiech. - Jestem pewien, że Eunji również.

- Ma się rozumieć! - Eunji poklepała się w pierś i podbiegła do przyjaciółki. - Zaśpiewajmy „Don't let me cry".

- Uwielbiam tę piosenkę! Chętnie zagram melodię na gitarze! - Minhwan wziął swoją gitarę i usiadł na krześle, zachęcając dziewczyny do śpiewu.

Hyorin napisała tę piosenkę z myślą o Seunghyunie. Praktycznie każda piosenka była o nim, przez co śpiewanie ich w jego obecności było czymś niewyobrażalnie ciężkim. Wiedziała jednak, że odmówienie tak błahej prośbie, zostanie źle odebrane, dlatego wymusiła na sobie uśmiech i skinęła na zgodę.

Po prostu na niego nie patrz, myślała Hyorin, wsłuchując się w melodię graną przez Minhwana. Udawaj, że jego tu nie ma.

- Czy byłam dla ciebie tylko przyjaciółką? Czy kiedykolwiek pomyślałeś o mnie w inny sposób?

Seunghyun momentalnie zamarł, z niedowierzaniem patrząc na śpiewającą Hyorin. Słyszał jej głos już na ogrodzie, jednak teraz nie potrafił sobie wmówić, że to zwykły zbieg okoliczności. W końcu, czy to możliwe, by na świecie istnieli ludzie o identycznym głosie?

Zerknął na Kihyuna. Chłopak patrzył na blondynkę ze łzami w oczach i zaciskał palce na kolanach. Wyglądał na wstrząśniętego, jednak gdy tylko zorientował się, że jest obserwowany, zaczął kiwać głową w rytm piosenki i śpiewać pod nosem jej tekst. Seunghyun widział niedowierzanie wymalowane na jego twarzy. Wiele razy rozmawiali na temat Hyorin z Bad Things, której głos był identyczny, jak Kim Inhye, ale Kihyun był pewien, że im się wydawało, ponieważ dawno nie słyszeli śpiewającej Inhye.

W końcu, jakim cudem szczupła, piękna Hyorin mogła być ich przyjaciółką, która odeszła cztery lata temu, bez pożegnania? To nie miało żadnego sensu.

A jednak w obecnej chwili był pewien, że końcu ją odnaleźli.

Albo raczej, to ona odnalazła ich.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro