Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

15

*Pov Perrie*

Obudziłam się rano w pięknym pokoju, do którego wpadały promienie słoneczne, w moich ramionach spała słodko najpiękniejsza dziewczyna na Ziemi, byłyśmy w najbardziej niesamowitym miejscu na świecie, czy mogło być lepiej? Sądzę, że nie.
Leżałam jeszcze chwilkę, po czym wstałam do łazienki, ogarnęłam się trochę i wróciłam do łóżka.

-Oo dzień dobry kochanie. - powiedziała zaspana Jade, kiedy mnie zobaczyła.

Jeju jej głos z rana był taki seksowny i uroczy, a jej potargane włosy dodawały jej takiego uroku...

-Dzień dobry. - odpowiedziałam i nachyliłam się ku starszej dziewczynie, żeby móc ją pocałować.

-Gotowa na dzisiejsze atrakcje? - zapytała Jade z wielkim uśmiechem na twarzy.

- Oczywiście!

Poleżałyśmy jeszcze jakieś pół godziny, potem ubrałyśmy się i zeszłyśmy na śniadanie.

Śniadanie było wyśmienite, a najlepsze było to, że w restauracji, w której byłyśmy spotkałyśmy między innymi Śnieżkę, Kopciuszka, Pluto czy Kłapouchego, z którymi spokojnie zrobiłyśmy sobie kilka fotek. Potem wróciłyśmy do pokoju po potrzebne rzeczy i wyszłyśmy zwiedzać bajkowe atrakcje Disneylandu.

Zaczęłyśmy od Fantasylandu gdzie było mnóstwo atrakcji związanych z klasycznymi kreskówkami. Byłyśmy na karuzeli: Słonia Dumbo i Lancelota oraz w labiryncie Alicji w Krainie Czarów. Skusiłyśmy się również na podróż z Piotrusiem Panem i zobaczyłyśmy świat w miniaturze podczas przejażdżki łodzią It's a Small World. Nie obyło się również bez zdjęć z Myszką Miki czy Minnie oraz innymi postaciami Disneya. W międzyczasie kupiłyśmy masę pamiątek i poszłyśmy na obiad, po którym wyruszyłyśmy z Indianem Jonesem na przejażdżkę po tajemniczej świątyni jego roller coasterem, następnie wróciłyśmy na Main Street po to, aby obejrzeć paradę, która rozpoczęła się o godzinie 18:00. Trwała ona około 2 godzin, po których wróciłyśmy do hotelu. Przez cały dzień czułam się jak we śnie, nie mogłam uwierzyć w to wszystko, co dzieje się dookoła.

- Jak ci się podobało? - zapytała Jade, kiedy byłyśmy w windzie.

- Jak ty się możesz pytać?! Było idealnie, dziękuję, że mnie tu zabrałaś.

Przed drzwiami do naszego pokoju Jade poprosiła, żebym chwilę poczekała, a ona sama weszła do naszego pokoju. Wróciła po niecałych 5 minutach i poprosiła mnie, żebym zamknęła oczy. Tak też zrobiłam, a ona złapała moją rękę i wprowadziła mnie do pokoju, a następnie poprowadziła na balkon, uważając cały czas, abym o nic się nie potknęła.

- Możesz otworzyć oczy. - powiedziała starsza, po chwili.

Otworzyłam oczy, które niemal od razu się zaszkliły, kiedy zobaczyłam co jeszcze Jade przygotowała. Przede mną stał pięknie przybrany stolik z kolacją, wszędzie wisiały zapalone lampki, na podłodze rozsypane były płatki róż, było tak romantycznie. A i jeszcze w rogu zobaczyłam stojącą gitarę, a obok niej leżał koc i kilka poduszek.

-Podoba Ci się? - zapytała Jade

-Tak tak, jest wspaniale. - odpowiedziałam, ścierając łzy, które zdążyły spłynąć po moim policzku, gdy już je starłam dałam całusa dziewczynie

Starsza złapała moją rękę i poprowadziła do stolika, a następnie odsunęła mi krzesło, abym mogła usiąść.
Po zjedzonej kolacji usiadłyśmy na rozłożonym kocu, wtulone w siebie i oglądałyśmy nocne niebo.
Po jakichś 20 minutach siedzenia zapytałam się Jade:

-Widzę, że w rogu stoi gitara, czyżbyś chciała mi coś zagrać?

-Hmm myślałam, że to ty mi coś zaśpiewasz. - odpowiedziała i nachyliła się, żeby móc mnie pocałować, kiedy rozdzieliła nasze usta, z uśmiechem powiedziała - to co, zaśpiewasz?

-Oh no dobrze, skoro tak ładnie prosisz.

Wstałam, złapałam gitarę. Z początku nie wiedziałam, co mogłabym zagrać, ale po chwili wpadłam na pomysł i zaczęłam śpiewać to, co mi ślina na język przyniesie

Damn, your look so good with your clothes on
And I'm not trying to come off too strong
But you know that I can't help It
Cause girl you're beautiful

I can't deny I want your body
But I'm lady so I'll be
The one who take it slowly
Cause girl you're so beautiful

I want to love you with the lights on
Keep you up all night long
Darling, I wanna see every inch of you
I get lost in the way you move

I want to love you with the lights on
Hold you till the nights gone
Darling, I wanna see every inch of you
I get lost in the way you move
I want to love you with the lights on

I like the vibe in this hotel room
And I'd really like to get to know you
Start discovering your secrets
Underneath these very sheets
Your skins so perfect up against me
Your lips are talking when we don't speak
And I never wanna leave this
Cause theres so much left to see

I want to love you with the lights on
Keep you up all night long
Darling, I wanna see every inch of you
I get lost in the way you move

I want to love you with the lights on
Hold you till the nights gone
Darling, I wanna see every inch of you
I get lost in the way you move
I want to love you with the lights on

I want to love you with the lights on
Keep you up all night long
Darling, I wanna see every inch of you
I get lost in the way you move

Skończyłam no i nie powiem, byłam z siebie bardzo zadowolona, że udało mi się wymyślić coś takiego na poczekaniu, a sądząc po minie Jade podobało jej się, no i sprawiłam również, że dziewczyna lekko się zarumieniła. Po chwili starsza rzuciła się na mnie i zaczęła całować. W tej samej chwili na niebie zaczęły strzelać kolorowe fajerwerki. Nasz pocałunek z minuty na minutę stawał się coraz namiętniejszy, tak że po omacku zaczęłyśmy wchodzić do pokoju, szukając naszego łóżka. Gdy już do niego trafiłyśmy, rzuciłam na nie brunetkę, po czym usiadłam okrakiem na dziewczynę i znów zaczęłam całować. Powoli zaczęłam ściągać jej bluzkę, a ona tylko jęknęła. Po chwili zaczęłam zjeżdżać pocałunkami coraz niżej, a jęki dziewczyny stawały się coraz głośniejsze. Po chwili dotarłam do jej brzucha, podniosłam głowę, patrzyłam prosto w jej piękne brązowe oczy, a rękami zaczęłam rozpinać zamek jej spodni i już miałam, pociągnąć je w dół kiedy:

-NIE! - krzyknęła Jade z przerażeniem w głosie i odepchnęła mnie tak, że wylądowałam na drugim końcu łóżka, a Jade wstała błyskawicznie z łóżka, zaczęła płakać i pobiegła do łazienki, zamykając za sobą drzwi.

Nie wiedziałam co robić... Próbowałam sobie wszystko poukładać, ale nie potrafiłam. Pobiegłam do drzwi łazienki, zaczęłam pukać, krzyczeć do niej, ale nie odpowiadała, zza drzwi słyszałam tylko szloch...
Co się właśnie stało?! Czemu tak zareagowała?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro