Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 26

Maraton 1/2.

- Co teraz mamy ? – pytam Viki ,gdy szłyśmy korytarzem szkolnym .

Od rana nie widziałam się z Willem nawet do szkoły jechał sam ,gdy chłopaki pytali co się z brunetem i mną dzieje zbywałam ich .

- Matematykę jezusieeee- zaczęła marudzić Emma zaśmiałam się na jej reakcje ale ja się tam jej nie dziwie baba od matmy uwzięła się na nią.

- EMMA , VIKI ,MARTA – usłyszałyśmy za sobą krzyk ,wszystkie się odwróciłyśmy i zauważyłyśmy osobę która nas wołała a był to Philip .

Jest to wysoki blondyn gra tak samo jak mój brat , Logan , Noah ,Jamie ,i William w drużynie futbolowej ,spojrzałam na Viktorię i dostrzegłam iż rumieńce na jej twarz ,dziewczyna coś do niego czuje ale boi się mu to wyznać .

- Co tam Philip ?- zagadała Em .

- Robię w piątek  imprezę piszecie się na to ? - zapytał z nadzieją wypisaną na twarzy.

- jasne !- odparły dziewczyny ,lecz ja jakoś nie byłam tym przekonana .

- A ty Mar? – zapytał blondyn, a, dziewczyny nie dały  mi dojść do głosu bo same za mnie zdecydowały .

Standard

- Ona przyjdzie z nami .- Po słowach Viki zabrzmiał dzwonek a my w czwórkę udaliśmy się do klasy .

Tak Philip chodzi z nami do klasy więc Viki może się na niego cały czas patrzeć . Nie raz śmiejemy się z niej z Em bo kilka razy zawiesiła się na lekcji i dostawała  opieprz od nauczycieli .

                  Pov. Will

- WILL podaj mi te piłkę !!!!!- usłyszałem donośny głos Noah odkąd weszłem na boisko nie mogę się skupić cały czas myślę o Mar .Co mam zrobić by mi wybaczyła? 

- WILLIAMIE  W TEJ CHWILI ZŁAZISZ Z BOISKA!!!! - wydarł się na mnie trener nie dziwie mu się .Posłusznie wykonałem jego polecenie mężczyzny i udałem się do szatni ,po drodze spotkałem  Philipa .

- O siema stary sorry że nie byłem na treningu ale chodzę po szkole i ogłaszam piątkowej imprezie  u mnie .Oczywiście ty i nasza drużyna musi być .

Tak to to czego potrzebuje upić się .

- Spoko ,no i wiadomo będziemy .-
Usłyszałem dzwonek na przerwę więc udałem się do tej pieprzonej szatni i postanowiłem się zerwać z dalszych lekcji i udać się do domu.

❤💜❤💜❤💜❤💜❤💜❤💜❤💜❤

Hej wszystkim tu o to zgromadzonym heh dzisiejszy maraton jest krótki. Ponieważ wstawiam 2 rozdziały ❤

Gwiazdkujcie i komentujcie jak wrażenia ❤❤

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro