114. Grayson Dolan
- Twoje dobre intencje są słodkie i czyste.... - powiedział chłopak i przytulił się do Ciebie.
- Ale oni mogą nigdy nie oswoić takiego ognia, jak ty... -przerwał na chwilę, ale zaczął kontynuować.
- To nie koniec dopóki śpiewasz...
Tam gdzie chciałaś, upadłem na kolana...
Dałaś mi początek, kochanie uwolnij mnie...
Ponieważ to nie koniec dopóki ona śpiewa...
- Podejdź trochę bliżej, pozwól mi skosztować twojego uśmiechu... - odpowiedziałaś, patrząc w jego tęczówki.
- Do porannych świateł (chodzi o słońce)
Nie wracam tak, jak ty wyglądasz tej nocy...
Widzę to w twoich oczach... -powiedziałaś.
- Po prostu muszę to z siebie wyrzucić...
Tak, bardziej niż myślisz... - westchnął.
- Powinnaś to wiedzieć kochanie, że jesteś najlepsza !
Tak, bardziej niż myślisz. - uśmiechnął sie i pocałował Cię w czoło.
**********
Użyłam tu tekstu z mojej ulubionej piosenki
More Than You Know.
Mam nadzieję, że wam się to podoba.
pandusia173
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro