Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

16

Następnego dnia kiedy się obudziłam, Harry'ego już nie było. Nie zdziwiło mnie to wcale, nie kiedy oboje wiedzieliśmy że tata i Liam będą w domu. Ale pomijając to, to bardzo cieszyłam się z faktu, że razem spaliśmy. Nie do końca było mi wiadomo dlaczego to zrobił, ale nie narzekałam.

Zwlokłam się z łóżka i na otrzeźwienie wskoczyłam pod prysznic. Coś czego potrzebowałam to zmycie z siebie negatywnej energii z zeszłego wieczoru.

Wykąpana i ubrana najzwyczajniej na świecie, bo w jeansy i czarną koszulkę zeszłam na dół. Liam grał na konsoli, a tata siedział obok i czytał gazetę. Obaj podjadali kanapki, aż ja zgłodniałam.

- Cześć – powitałam ich skręcając do kuchni.

- Dzień dobry, Layla – odpowiedział mi tata – dobrze się wczoraj bawiłaś?

- Oh, taaak – prawie upuściłam butelkę z mlekiem na kafelki.

Zrobiłam sobie szybko owsiankę z owocami i wróciłam do nich.

- Liam wspominał coś o samochodzie dla ciebie – odłożył gazetę na stolik – myślę, że to całkiem dobry pomysł. Co ty na to, żeby dzisiaj pojechać do jakiegoś salonu i obejrzeć co nieco?

Nowe auto? Aż mi szczęka opadła ze zdziwienia.

- Z salonu? Wystarczy jakieś zwykłe, niekoniecznie nowe – mruknęłam cicho czując lekkie zażenowanie.

- Daj spokój, chyba mogę kupić swojej córeczce sprawną maszynę bez strachu o jej bezpieczeństwo. Stać mnie na to, Layla.

Skoro to proponuje to nie wątpię, Liam przecież też gruchotem nie jeździ. I tak nie wygram tej bitwy więc jedyne co zrobiłam to wzruszyłam ramionami z nieśmiałym uśmiechem. John wstał z kanapy i poszedł w głąb domu, a Liam wyciągnął telefon z kieszeni.

- Chłopaki padną jak się dowiedzą, że dostaniesz samochód – zaczął wystukiwać wiadomość do nich.

- Przecież to nie jest taka szokująca wiadomość.

- Proszę cię, nawet nie wiesz ile Louis już prosi o zmianę auta.

Skoczyłam do pokoju po torebkę i kurtkę, kiedy usłyszałam dźwięk nadchodzącej wiadomości.

Nieznany: Czyli już wiem czyim samochodem pojedziemy na dzisiejszą randkę. Będę o dziewiętnastej, ubierz się ładnie ale w miarę ciepło, H x

O mój boże, mam dzisiaj randkę ze Stylesem! Co on zaplanował? W co się ubiorę? Jest tyle rzeczy do zrobienia!

- Layla! – krzyknął Liam.

- Idę! – wsadziłam telefon do kieszeni i zbiegłam na dół. 

_____________________________________

Przepraszam, że rozdział aż razi długością ale ciężko było mi się w ogóle do niego zabrać. Mamy dzisiaj ze współlokatorką imprezę w mieszkaniu i myślami jestem przy każdej kwestii tylko nie przy pisaniu. Obiecuję, że następny powinien być dłuższy. 

Idę się tapetować, A x


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro