Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

45

Brad

- Minho! Nie wytrzymam z tymi debilami, idziemy na fajkę!- dlaczego akurat wrócili? 

- Powiesz mi później, dobra? Chyba, że to coś ważnego?- spojrzałem ze smutkiem na chłopaka, czuję jak w moich oczach zbierają się łzy.

- Nie, to nic ważnego.- chłopak posłał mi uśmiech i odszedł z kumplami. Zaraz się rozpłaczę. 

- I co? Powiedziałeś mu? I przepraszamy za nich, nie mogliśmy dłużej ich powstrzymać.- z moich oczu poleciały pierwsze łzy. 

- N-nie zdążyłem. Kiedy m-miałem mu p-powiedzieć, oni przyszli.- Thomas przytulił mnie do siebie, a ja całkowicie się rozkleiłem. Jak dobrze, że był już dzwonek i wszyscy udali się do swoich klas.

- Nie martw się, powiesz mu kiedy indziej.- Liam próbował mnie pocieszyć.

- Nie.

- Co?

- Nie powiem mu. Już nie. On nawet by go nie chciał.- moi przyjaciele spojrzeli się na mnie dziwnie.

- Żartujesz prawda? Musisz mu powiedzieć! To też jego dziecko!

- Nie powiem mu! Nie obchodzi mnie co sobie myślicie na ten temat. Nie powiem mu i koniec.- ruszyłem w stronę wyjścia ze szkoły, ignorując nawoływanie przyjaciół. Nie mam zamiaru mówić Minho o dziecku. Dla niego to pewnie kolejna i nic nie znacząca wpadka.

***

Ja bez dram to nie ja.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro