Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

149

Scott

Pakowałem swoje rzeczy gdy usłyszałem trzaśnięcie drzwiami. Na chwilę zamarłem ale zaraz powróciłem do czynności, którą wykonywałem. 

- Naprawdę nie dasz mi tego wyjaśnić?- milczałem. Co on ma mi niby wyjaśnić? Ma omegę a ja jestem tylko Alfą. Alfa wiąże się na całe życie z omegą, to naturalny stan rzeczy. 

- Nie masz mi co wyjaśniać.- Spakowałem ostatnią bluzkę i zamknąłem walizkę. Jaki ja jestem naiwny. Minąłem go w drzwiach i chciałem zejść na dół.

- Naprawdę chcesz teraz tak wyjść? Po tym co razem przeszliśmy?!- zatrzymałem się z walizką w dłoniach. Odstawiłem ją na bok i spojrzałem Loganowi w oczy.

- Co my niby przeszliśmy? To było tylko kilka spotkań polegających na seksie i jedno gdzie oglądaliśmy film! Nic między nami nie było! Chcesz mi wyjaśnić, to że postępowałeś zgodnie ze swoją naturą?! To normalne, że Alfy łączą się z omegami, a nie innymi Alfami. To moja wina, że pomyślałem sobie, że kiedykolwiek mógłbyś mnie pokochać tak jak ja ciebie!- chłopak podszedł do mnie i załapał moją twarz w dłonie, po czym złożył soczysty pocałunek na moich ustach.

- Żebyś wiedział, że cię kocham. I to cholernie mocno. A tę omegę oznaczyłem będąc pijanym. Jutro nasze połączenie zostanie zerwane przez jej prawdziwą Alfę. Liczysz się tylko ty i nie pozwolę ci tak odejść. Nie teraz, kiedy naprawdę cię pokochałem. - i jak ja mam go nie kochać?

***

Chciałbym przypomnieć, że to dzieję się po spotkaniu w restauracji i przed wypadkiem Dylana.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro