109
ćDylan
Siedziałem na kanapie z drugą butelką w ręku. Nie powinienem pić alkoholu ale dzisiaj mogę. Zawaliłem na całej lini. Gdy miałem wyjawić wszystko Thomasowi znowu coś mi odwaliło. Zamiast mu o wszystkim powiedzieć ja się zapytałem czy przyjdzie za tydzień. Co z tego, że co tydzień daje mi korepetycje. Znów wyszedłem na deblia. Może napunktuje sobie tą matematyką?
Muszę mu w końcu o wszystkim powiedzieć. Tak naprawdę nie wiem dlaczego Thomas mnie zablokował i tego też musiałbym się dowiedzieć. Tak bardzo tęsknie za miłym i uroczym Thomasem, że jak go widzę u mnie w domu to mam ochotę odpowiednio się nim zająć. Na moim łóżku.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro