♂ PROLOG ♂
- Enzo! - krzyknęła Chanel ostatkami sił, szczytując...
Wykonałem ostatnie pchnięcia i opadłem na rozgrzaną, do granic możliwości, dziewczynę. Uśmiechnąłem się nieznacznie, ułożyłem się obok partnerki i przytuliłem ją delikatnie. Popatrzyłem na idealną dziewczynę...
Młoda kobieta, szczuplutka, śliczna, delikatna... Ideał każdego mężczyzny... Mężczyzny... Kobieta? Toż to dziewczynka, nastolatka.. Tak jak ja...
- Kochanie? Wszystko okej? - zapytała Chanel, całując mnie w skroń.
Mruknąłem cicho i odpowiedziałem:
- Tak, tak. Spokojnie. Po prostu chce mi się spać... - po czym ziewnąłem teatralnie, aby mieć w końcu spokój.
- Faceci! - zachichotała słodko dziewczyna, a następnie ułożyła się wygodnie na mojej klatce piersiowej, otuliłem ją ręką i pocałowałem we włosy.
Nie minęła chwila, a Chanel zasnęła. Odczekałem kilka minut, a następnie położyłem ją wygodnie i zszedłem z łóżka.
Stanąłem wyprostowany przed nagim ciałem dziewczyny. Okryłem je kołdrą, po czym westchnąłem i ruszyłem do łazienki. Zamknąłem za sobą drzwi pomieszczenia, podszedłem do jacuzzi, ustawiłem ciepło wody i ilość bąbelków, nalałem olejku waniliowego i zanurzyłem się w gorącej kąpieli...
Kiedy poczułem, że mój organizm potrzebuje powietrza zaparłem się rękoma pod wodą o ścianę, aby nie wypłynąć na powierzchnię.
- A gdyby tak się utopić? We własnym domu, po seksie z dziewczyną? Z osobą, której już nie znam? Czy wzięłaby do siebie tę ofiarę i zrozumiała, dlaczego? - myślałem.
Po chwili parsknąłem śmiechem pod wodą i uniosłem głowę ponad powierzchnię.
Wziąłem ogromny haust powietrza i wychyliłem się delikatnie poza jacuzzi, aby dosięgnąć telefonu, który zostawiłem przed kolacją z Chanel. Ująłem urządzenie, które leżało na szafce z kosmetykami dziewczyny, po czym znowu wygodnie się usadowiłem w wannie z bąbelkami i odblokowałem smatphona.
Wprowadziłem kod i przy okazji TOUCH ID, a następnie wszedłem w wiadomości. Moim oczom ukazał się sms od managera. Westchnąłem zadowolony i zacząłem czytać informację:
"Hej, Enzo. Jak się masz, młody? Zapewne odczytasz to po udanej nocy z Chanel, ale tym się nie martw. Mogę poczekać, spełniaj się tam. No dobra. Przejdźmy do rzeczy. Dostałeś tę rolę w filmie z Deppem. Będziesz drugim głównym bohaterem, zaraz po Johnnym. Mam nadzieję, że Ci to nie przeszkadza, ale wiesz. On to większy talent. Ty się dopiero uczysz... 😉 Jutro o godzinie 6.00 na planie. Przyjedziesz sam, tak obstawiam. Tylko błagam. Nie motocyklem. Wszystkie informacje o roli dostaniesz jutro. Aha! Zapomniałbym. Będziesz miał towarzysza w filmie. Życzę powodzenia. To łamaga. No ale cóż. Dostał się do gry, więc musisz się z nim pomęczyć. Jak mi odpiszesz to wyślę Ci załącznik z Twoim nowym pracownikiem (towarzyszem).
Buziaki 😘"
- Jaka łamaga?! - zirytowałem się - Dlaczego tak cudowną informację, jak gra z Deppem, musi mi przysłonić zabawa z dzieciakiem? Nie mówię, że ja jestem jakiś dorosły, no ale... Ugh...
Kliknąłem w puste pole do pisania wiadomości. Zamknąłem oczy, złożyłem myśli, otworzyłem oczy, po czym z prędkością światła zacząłem pisać odpowiedź do managera.
"Adrian. Powiedz, że to nie jest dziecko. Bardzo Cię proszę. I ubiegając Twoje pytanie. Tak. Jestem już po nocnych zabawach z Chanel. Oszczędź sobie komentarzy. Pokaż mi mojego towarzysza. Trudno, trzeba go w to wdrożyć. Sam też miałem z tym problem, a mi nikt nie pomógł. Do jutra."
Wysłałem wiadomość, odłożyłem telefon na półeczkę i zanurzyłem się spokojnie w ciepłej wodzie. Otworzyłem oczy i spojrzałem na swoje nagie ciało...
- Czego tu mogą tak kobiety pożądać? - zapytałem sam siebie i wynurzyłem się na dźwięk powiadomienia.
Złapałem szybko telefon i odczytałem powiadomienie:
"To jedyne zdjęcie, które udało mi się dostać. Wiele nie widać, ktoś chroni jego godność i wizerunek. To dobrze. Nie będzie miał tylu nieprzyjemnych sytuacji jak Ty. Idź spać. Oto i on:"
Kliknąłem załącznik, zamykając wcześniej oczy. Westchnąłem głęboko, po czym spojrzałem na zdjęcie...
- O tak... To na pewno nie będzie łamaga. - zachichotałem czując jak krew wpływa tam gdzie nie powinna.
*******************************
Proszę, tak prezentuje się prolog. W specyfikacjach opowiadania jest informacja, że treści są dla dorosłych, więc komentarze osób, które będą z zdjęć, gifów i opisów +18 drwić, będą olewane ☺
Jak wrażenia? Czy zaciekawiłam kogoś? Jeśli tak to proszę o opinię.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro