Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

3

- Dobranoc córeczko. Śpij dobrze. To był bardzo długi dzień.- mówię do Loli.

- Mamusiu!?- Woła mnie mała.

- Co skarbie?

- Tatuś zostanie, prawda? Nie wypuścisz go z domu?- pyta Lola.

- Nie Kochanie, nie wypuszczę.- odpowiadam.
-----------------------------------------------------------

Schodząc po schodach, zauważam, że Harry chodzi w kółko i myśli. Ostatni raz widziałam go w takim stanie w dniu, w którym mi się oświadczył.

- Harry, co się dzieje?- pytam.

- Musimy pogadać o mojej przeprowadzce. Jeżeli tego nie chcesz, nie będę się narzucał.- mówi.

- Ale ja na prawdę tego chcę . Jutro pomogę ci się przenieść. A dzisiaj, zostań ze mną. Zamówimy coś do jedzenia, ogladniemy film. A później wszystko się okaże. Będzie tak jak dawniej. Naprawimy to, na pewno.- uspokajam go.

- Kocham cię Ash.- mówi po czym zaczyna mnie całować.
-----------------------------------------------------------
3 godziny później.

Siedzimy na kanapie, wtuleni w siebie jak para nastolatków. Jestem osobą, która szybko się wzrusza. Muszę iść po chusteczki, bo zaraz utopię się we własnych łzach. Wstałam i podeszłam do szuflady. Odwracając się zobaczyłam, że Harry robi do mnie głupią i zboczoną minę *załącznik*.

- Chodź do sypialni. Znudził mi się ten film. Mam ochotę na coś innego.- mówi Harry swoim anielskim głosem.
Jak zwykle mu ulegam. Kierując się do sypialni, zaczyna mnie całować. Bierze mnie na ręce. I kładzie na łóżko. Czuję, że to będzie szaloną noc...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro