Rozdział 65
Dzień 45
K.TH.
To wcale nie jest naiwne z twojej strony. Skoro przeprosili, to powinno się także do tego dostosować i naprawdę dać ci spokój! Ile można gnębić jednego człowieka? Poza tym, myślę, że już wbili sobie do rozumu, co zrobili źle i teraz naprawdę nie masz się czego obawiać.
Schlebiasz mi młody, nawet nie wiesz, jak bardzo!
Hehehe... No nie wiem, nie wiem.
Jak widzisz, myliłeś się, dzieciaku. Znaczysz dla mnie o wiele więcej, niż mógłbyś się tego spodziewać.
Myślę, że spotkamy się już niebawem, młody.
AgustD
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro