Dzień 23

Hyung!

Naprawdę przesadzasz. Nic mi nie jest. Nie bolało nawet aż tak bardzo, już ci mówiłem. Z resztą, chyba już ktoś pobił ich za ciebie, bo byli cali posiniaczeni, gdy brali się za mnie. Możliwe, że nawet dlatego lżej mi się dostało.

Także proszę, nic im nie rób i nie sprowadzaj na siebie kłopotów, bo mogą ci ich narobić, a wtedy ja będę się za to winił.

Dziękuję ci za to, że jesteś, ale nie chcę, żebyś się w to mieszał, bo jeśli coś ci się stanie to naprawdę będzie moja wina.

Poza tym, chciałem ci się pochwalić, że wczoraj znowu byłem na teatralnych i próba, mimo tego, że nie potrafiliśmy tekstów na pamięć i co chwilę korzystaliśmy ze skryptów, wyszła nam całkiem dobrze. Zostałem nawet pochwalony przez całą grupę! Jednogłośnie uznali, że naprawdę mam talent! Nie wiem, chyba choć raz jestem z siebie dumny.

K.TH.