5
Przez całą drogę chłopak przyglądał mi się jak lusterku. Z jednej strony byłam z siebie dumna że zwróciłam na siebie uwagę tak przystojnego chłopaka ale z drugiej strony ta jego przystojna buźka sprawiała że miałam ochotę spalić się ze wstydu.
Gdy dotarliśmy do celu chłopak spojrzał w moją stronę po czym powiedział.
-Może wejdziesz na chwilkę? Zapoznam się z moimi współlokatorami.-Powiedział.
Zgodziłaś się po czym wyszłaś z samochodu i ruszyłaś w drogę za chłopakiem.O dziwo jak i ty tak i chłopak zastaliście tylko głuchą ciszę. Jungkook zwrócił się do ciebie.
-Przepraszam myślałem że ktoś będzie w domu.-Powiedział.
-Spokojnie, nic się nie dzieje.-Powiedziałaś po czym miałaś zamiar żegnać się z chłopakiem lecz ten cię wyprzedził i powiedział.
-Może chciałabyś zostać ze mną co ? Proszę nie chce siedzieć tutaj przez najbliższe 5 godzin sam.-Powiedział tak słodko że od razu się zgodziłaś.
-To co robimy?-Spytałaś.
- Seans filmowy.-Krzyknął uradowany.
Przygotowaliście po czym zasiedliście na kanapie w salonie i zaczęliście oglądać.Po drugim półtora godzinnym filmie twoje oczy same zaczęły się zamykać. Wiedziałaś że uśniesz więc zmieniłaś pozycję z siedzącej na leżącą.Głowę ułożyłaś na udach Jungkooka. Zamknęłaś oczy i obróciłaś się oczami w stronę torsu chłopaka po to aby film nie świecił ci po oczach. Tak na prawdę nie mogłaś się oprzeć nieziemskim perfumą chłopaka.
Po chwili poczułaś jak chłopak unosi cię a potem kładzie na łóżku za pewne jego. Smutna słyszałaś jak odchodzi.Twoje głupie zauroczenie chciało żeby został.
Po chwili ja na zawołanie ktoś wszedł do pokoju. Lekko otworzyłaś oczy po czym ujrzałaś Jungkooka kładącego się obok ciebie.
-Spokojnie nic się nie dzieje. Śpij sobie.-Jak chłopak powiedział tak też zrobiłaś.Po chwili poczułaś jak chłopak złapał twoją rękę.Nie wytrzymałam. Odwróciłaś się w stronę chłopaka jak się okazało który bacznie cię obserwował.Puścił twoją dłoń po czym złapał cie i przyciągnął do siebie. Dzieliły was minimetry. Patrzyliście sobie w oczy. Od tamtej pory wiedziałaś że ten chłopak w ciągu jednego dnia zawładnął twym sercem.
Nie miałaś nic do stracenia więc przybliżyłaś się do chłopaka po czym pocałowałaś go. Pocałunek nie był krótki. Chłopak wręcz po twym ruchu złapał cię jakby ktoś miał cię mu zabrać albo jakbyś miała uciec lecz ty nie miałaś takiego zamiaru.
Wplątałaś swoje dłonie w rozczochrane włosy chłopaka nie przerywając pocałunku.Chłopak jeździł swą ręką wzdłuż twojego ciała. Szybko usiadłaś na chłopaku nadal go całując. Ten wstał do siadu jeżdżąc rakami po twoich plecach.Oderwaliście się od siebie po czym spojrzeliście sobie w o czy.
-Wiem że za krótko się znamy ale czy chciałabyś zostać moją dziewczyną?-Powiedział zagryzając seksownie wargę.
-Chce ale może puki lepiej się nie poznamy zostawmy nasz związek w tajemnicy. Co o tym sądzisz?-Spytała.
-Jesteś genialna.-Powiedział po czym znowu wpił się w jej usta opadając na łóżko.
5 godzin minęło bardzo szybko. Nie robiliśmy nic poza spaniem przytulaniem i rozmawianiem.
Przerwał nam huk na dole. Zeszliśmy tam. Poznałam tam 6 chłopaków. Wszyscy byli bardzo mili. Wśród nich rozpoznałam Jina i Jimina.
-Jak ShiWon chociaż raz uroni przez ciebie łzę to cię poćwiartuje. Zrozumiano?-Powiedziałam.
- Spokojnie będę się starał jak mogę.- Powiedział chłopak po czym ulotnił się najprawdopodobniej pisać bądź rozmawiać z ShiWon.
Postanowiłam się zbierać do domu. Powiedziałaś to Jungkookowi. Ten złapał cię za rękę i pociągnął daleko od chłopaków. Wpił się w moje usta lekko głaszcząc moje ramię.
- Teraz możesz wracać.-Powiedział po czym dodał-Uważaj na siebie.- Przytulił się po czym odprowadził pod sam samochód.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro