3
Chłopak znowu mnie pocałował po czym szybko obrócił mnie tak że leżałam pod nim.Troszkę się przestraszyłam ponieważ chłopak zaczął powoli sie do mnie dobierać.
Szybko odsunęłam się od chłopak po czym szybko zabrałam mu telefon i zamknęłam mu drzwi przed nosem. Usiadłam za kierownicą i wybrałam pierwszy lepszy numer. Po trzech sygnałach odebrał jakiś chłopak.
-Halo. Em jestem HyeMi.-Powiedziałam troszkę zdenerwowana.
-Jestem Hoseok. Dlaczego masz telefon Jungkooka? Jesteś fanką!?-Powiedział wystraszony.
-Nie spokojnie nie jestem fanką-Chłopak odetchnął z ulgą.
-Po prostu twój kolega się schlał i próbował się do mnie dobierać a potem usnął i nie wiem co z nim zrobić. Czy mógłbyś po niego przyjechać?-Pytam.
-Kurde co za mały ... ehh nie mam jak teraz wszyscy się rozjechali do rodzin ja aktualnie też jestem u rodziny a Jimin miał być z nim ale pewnie skończył podobnie jak on tylko gdzie indziej.-Powiedział.
-Czy była by możliwość abyś przenocowała tego małego dupka?-Dodał błagającym tonem.
-No nie mam innego wyboru.-Zaśmiałam się.
-A ty kojarzysz nasz zespół prawda?-Spytał.
-Czy mogłabyś zostawić to dla siebie?-Dodał.
-Znam ale nie jestem fanką i tak spokojnie nic nie powiem.-Powiedziałam patrząc jak chłopak z tyłu próbuje objąć mnie przez siedzenie.
-Jeśli mnie zgwałci to chce ogromne odszkodowanie, jasne?-Dodałam śmiejąc się.
- Hah,okey okey.Dzięki jeszcze raz-Zaśmiał się, po czym zakończył połączenie.
Ja natomiast odpaliłam auto i ruszyłam w stronę domu.Będąc pod domem wytargałam chłopaka z auta i zaprowadziłam od razu do mojej sypialni. Zmęczona położyłam się w salonie nie biorąc koca ani niczego. Zasnęłam od razu.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro