Epilog (Wersja I)
- Na mocy nadanej mi przez prawo w dniu dwudziestego ósmego lutego skazuję Harry'ego Edwarda Stylesa na karę dożywotniego pozbawienia wolności za zamordowanie ze szczególnym okrucieństwem osiemnastoletniego Louisa Tomlinsona, Josha Davidsona oraz Liama Payne'a. Oskarżony przyznaje się również do próby zatrucia swojej dwuletniej siostrzenicy - Markie Styles, córki Gemmy Styles, obecnej na sali rozpraw. Niallowi Horanowi i Zaynowi Malikowi, świadków morderstwa przyznaje opiekę psychologa. Rozprawę uznaję za zakończoną - mruknął znudzonym głosem sędzia, wstając, a następnie opuszczając salę.
Policjanci złapali Harry'ego za ramiona i wyprowadzili go z pomieszczenia. Styles słyszał płacz swojej matki, który łamał jego serce. Minął również Nialla, który posłał mu przepraszające spojrzenie oraz Zayna, który uśmiechał się dumnie pod nosem.
Dlaczego to Harry został skazany? Policja znalazła na narzędziu zbrodni jego odciski palców. Noże, które Niall i Zayn kupili mu na początku wyjazdu pokryte były krwią Louisa, Liama i Josha. Dodatkowo Malik i Horan świetnie zagrali na przesłuchaniu i tyle wystarczyło, aby wsadzić Harry'ego za kratki.
Styles jednak nie zamierzał odsiadywać wyroku. Już drugiego dnia pobytu w więzieniu powiesił się, mając dość nękających go koszmarów. Dołączył do Louisa, z którym był szczęśliwy, gdzieś ponad chmurami.
Niall i Zayn natomiast wyjechali z kraju i tak jak Malik zapewniał - sprawiedliwość nigdy ich nie dosięgnęła w przeciwieństwie do sumienia, które do końca życia nękało Horana.
KONIEC.
• • •
Cóż, to by było na tyle. Żegnamy się z tym ff, gdyż dobiegło ono końca. Dziękuję za waszą aktywność (pod względem komentarzy była ona naprawdę wielka) oraz zapraszam was na moje inne fanfiki. Znajdziecie u mnie głównie Zialla (gdzie pobocznie często jest Larry) oraz Muke (gdzie pobocznie również często jest Larry i Ziall).
Możecie tutaj wyrażać opinie na temat tej książki, które bardzo chętnie przeczytam 😊❣️
Chyba to tyle ode mnie.
Dziękuję i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś zobaczę kogoś z was pod moimi książkami 😆
Lucynka xx
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro