Nowa perspektywa
Myśli sosu barbecue:
Przez ten czas dzieje się coś bardzo dziwnego, jakaś istota ludzka we mnie się zakochała i z czego pamiętam to nazywa się Jack. Ostatnio właśnie on mnie uratował, bo jakiś pomarańczowy glut mnie porwał z niewiadomych mi powodów. Poznałem jeszcze jakiegoś..ten..jak on..a, tak! Clef!
Darł się histerycznie dziś na cały ryjec, ciekawe CzEmU. Również zauważyłem, że ZAWSZE Jack o 3:00 w nocy robi bardzo dziwne rzeczy dla przykładu: nakłada...uh...nieważne i coś słucha typu:
Hit or Miss?~
I quees they never Miss, huh?~
Zaczyna to być bardzo irytujące.
To jest bardzo dziwny gość.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro