Aktualnie.

Leżę na kanapie, a na mnie mój sos barbecue. Dziś nie mam nic do roboty, oprócz zastanawiania się KTO TAKI zamówił te pierdoły i uspokajania się po wczorajszej akcji z darciem ryja ze wściekłości. Teraz zauważyłem jakie to pieniądze mają na nas wpływ. Tracisz je- jesteś smutny lub jak ktoś jest wyda to czujesz złość, dostaniesz je- jesteś podjarany w uj i jesteś najszczęśliwszy na świecie. Tak przynajmniej to wygląda w moim przypadku.

[Cisza]

-Eh? Tak mój skarbeńku? Mówiłeś coś?-nasłuchiwałem.
-Mówisz bym kupił sobie sEkSi strój przez Allegro?-już wyciągałem rękę po komputer.

-Oczywiście, dla ciebie wszystko słoneczko!-wziąłem komputer i go odpaliłem, następnie otworzyłem stronę internetową dzięki której można robić zakupy.

Czemu się tak jaram.

Przeglądałem dosłownie wszystko, lecz tylko jeden przypadł mi do gustu~
-Jeest- bez żadnego zastanowienia kliknąłem ,,kup".
Śliczny. Nagram sobie jeszcze w tym podkład do muzyki!~  
Zapowiada się zajebiście.

Sos barbecue: ...    Co ten idiota robi-