Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Ale to nie jaaa..

Rozejrzałem się, nikogo nie ma. Czysto. Uciekamy z naszej kryjówki. Biorę mój skarbeniek i uciekam w stronę jednego z labolatoriów, ciekawe co tam jeest?
Wszedłem do pomieszczenia,
e tam nic ciekawego, ale przy tym muszę uważać by kogoś nie spotkać przypadkiem.
Wchodzę do drugiego laboratorium-
O HU- KTOŚ TAM JEST
wychodzę od razu.

Ghghghghg nie mam co robić
Kurde-
Ej coś tam coś świeci za drzwiami o japirdziu co to co to co to co to.

Pycy pycy wchodzę
Widzę, że jakiś projektor wyświetla na tablicy..yy.. kurunawiruz?
A cóż to?- aaaa
Kilka tygodni temu grałem w Plague Inc. I tak nazwałem swojego wiruzka hyhy-
Czej
Ale czemu on się wyświetla..wszędzie
CO TU JEST GRANEE-

-Co ty tu robisz gnoju?-spytał Kondraki, który przed chwilą wszedł do pomieszczenia patrząc na Bright'a wrogo.
-Ja? Nicc, tylko sobie zaglądnąłem co się świeci tak, a tak w ogóle-co tu robi nazwa mojego wirusa z Plague Inc.?-przyglądałem się nadal ekranowi wyświetlany przez projektor.
-...Kiedy grałeś w to badziewie?-nadal spoglądał na mnie złym wzrokiem.
-Z kilka tygodni temu, o na tym urządzeniu-wskazałem na wielki tablet.
-TY SOBIE ŻARTUJESZ-popchnął mnie na bok i zaczął coś robić.-BRIGHT TY DEB*LU TO WSZYSTKO TWOJA WINA- krzyczał.
-Ale co ja takiego zrobiłem?-szczerze byłem zdziwiony.
-KORONAWIRUS HALO- wciąż wrzeszczał.
-ALE TO NIEEE JAAAA- w końcu i ja krzyknąłem.

___________________________
Witajcie towarzysze w nowym rozdziale,
ostatnio dobiliście aż 100 obserwujących! Jeszcze raz bardzo wam dziękuję! UwU
Na special napewno postaram się regularniej wstawiać rozdziały do książek qwq
Ah tak poboczniee, bardzo polecam książkę SCP-MojeZycie-J, świetna jest uwo~

Do następnego uvu

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro