Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

×1×

Siedziałem w moim fotelu. I wpatrywałem się w ścianę. Była cisza, od czasu do czasu zakłócały ja przejeżdżające taksówki.
Nie czułem się samotnie. Czułem się wręcz idealnie. Nie potrafię myśleć, gdy w około coś przeszkadza. Jedyna rzeczą jaka mi nie przeszkadza jest kojący głos Johna. On mnie uspokaja.
Cudowne rozmyślanie przerwała wchodząca do kuchni pani Hudson, w ręku trzymała tace z herbata i z herbatnikami. Położyła ją na stoliku i bez słowa wyszła. Chwyciłem filiżankę i ostrożnie zacząłem pić. Nie była gorącą i nie była zimna. Była letnia. Kobieta musiała ją zaparzyć i zapomniała o niej.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro