Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

34

Siedziałam z Calumem na tyłach vana, gdzie nas wcisnęli. Pomińmy fakt, że nie było tu za dużo miejsca, a ja siedziałam prawie że bokiem, z jedną nogą opartą o jego kolano. W jednej dłoni trzymałam telefon, a w drugiej plastikowy kubek z mrożoną zieloną herbatą i miętą. Chłopcy chcieli zajechać po kawę, więc i ja coś sobie wybrałam, tak samo Su.

- Jak tam z tyłu? – usłyszałam dziewczynę, która siedziała przede mną.

- Świetnie się bawimy. Dobrze, że Cal jest cicho, nie chcemy wam przeszkadzać – zachichotałam. Zerknęła na nas przez ramię.

- Super, grzebiecie w telefonach – mruknęła, na co przewróciłam oczami. Spojrzałam na urządzenie, które zawibrowało.


CalPal: te sugestie się sprawdzą? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Zerknęłam na niego, na co ten puścił mi oczko.


Ja: a chciałbyś? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ja: na razie to jedyny sposób aby Su przestała gadać o nas i seksie w jednej wypowiedzi, co robi się już irytujące, bo gada mi tak odkąd tylko zaproponowałeś nam przyjazd tutaj

Ja: kiedy jej odpowiadasz, nudzi się po chwili


Przeniosłam na niego spojrzenie i nasz wzrok się spotkał. Delikatnie oblizał dolną wargę, a ja przygryzłam swoją. Oparł przedramię na mojej nodze, a jego dłoń znalazła się na wewnętrznej stronie mojego uda, palcami gładził skórę przy zakończeniu jeansowych szortów. Okay... to napięcie między nami tylko ja odczuwam?

- Leen! – podskoczyłam, a moja głowa doznała bliskiego kontaktu z dachem samochodu, przez co jęknęłam z bólu. – Co wy tam robicie?

- Przestraszyłaś mnie kretynko.

- Jasne, jasne – zaśmiała się. – Wysiadka Caileen.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro