Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

33

Popchnął drzwi od naszego pokoju i przepuścił nas. Blondynka pobiegła od razu do środka krzycząc, że bierze łóżko przy oknie, a zaraz potem się uciszyła.

- A mogę z zawartością?! – krzyknęła. Spojrzałam na bruneta, który westchnął tylko i gestem ręki kazał mi przejść do środka.

- Co? – przeszłam szybciej w głąb pokoju i zauważyłam Michaela siedzącego na łóżku.

- Bierz – odpowiedziałam, na co ta podskoczyła zadowolona, zrzuciła torbę podróżną z ramienia i chwilę później siedziała obok chłopaka. Złapała go za policzki i złączyła ich usta. Wypuściłam głośniej powietrze z ust.

- Miło Cię poznać Michael – uśmiechnęła się odsuwając od niego.

- Ta-ak Ciebie też – chyba był w szoku.

- Spokojnie Mike, po prostu stwierdziła, że pocałuje pierwszego którego spotka – odpowiedziałam i usiadłam na swoim łóżku, a po chwili opadłam na nie plecami. – Padło na Ciebie – dodałam. Brunet usiadł obok mnie, a ja jak gdyby nigdy nic ułożyłam nogi na jego udach.

- A Calum?

- Przecież on jest Leen.

- Racja – przytaknął jej.

- I widzisz, nawet się nie pocałowali – mruknęła. Poczułam ramię Caluma obejmujące moje nogi, a jego dłoń znalazła się na moim udzie.

- Możecie już sobie iść, żebyśmy mogli nagrać to porno dla Ciebie? – mruknęłam.

- Idźcie do niego – zaśmiałam się.

- Biegnę – odpowiedziałam.

- Dlaczego ty nigdy nie robisz tego co jest dla Ciebie dobre?

- CalPal... jesteś dla mnie dobry? – zapytałam, uśmiechając się zaczepnie, na co on pokręcił głową z rezygnacją, ale na jego ustach widniał uśmiech, który próbował powstrzymać i którego pozostała dwójka nie mogła dostrzec, ponieważ siedział odwrócony do nich tyłem.

- To się nie skończy dobrze – odezwał się Mike.

- Zależy co masz na myśli przez dobrze – odpowiedziałyśmy równo i zaśmiałyśmy się.

- Caileen! – usłyszeliśmy, a drzwi do naszego pokoju otworzyły się z hukiem.

- Musisz być taki głośny, Ashton? – spojrzałyśmy na siebie z Su w znaczący sposób i zaczęłyśmy się śmiać.

- Oh możesz być głośny Ash, jeśli tylko Luke jest z tobą! – powiedziała głośniej blondynka.

- Ha, ha nie śmieszne – odpowiedział.

- Chłopcy, poznajcie Su. Dzięki niej cicho to tu nie będzie, więc masz konkurencję Ashy – uśmiechnęłam się.

- Nie zadzieraj ze mną połówko Caileen – mruknął z rozbawieniem.

- W zasadzie to sześć siódmych – zaśmiał się Luke.

- Calum to tylko biedna, samotna literka C – Su pociągnęła nosem.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro