Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

124

Kiedy już zająłem swoje miejsce, napisałem wiadomość do Leen, ale nie odpisała. Pewnie była zajęta. Cóż się dziwić, jest w pracy.

Widziałem kilka znajomych twarzy, kiedy tak siedziałem w pierwszym rzędzie. Denerwowałem się chyba bardziej, niż przed naszym pierwszym występem z chłopkami. Dłonie mi się pociły, a serce biło niemiłosiernie szybko. Chyba przejąłem jej zdenerwowanie, jeśli to możliwe.

Bawiłem się telefonem, kiedy kobiecy głos dochodzący z głośników oznajmił, że rozpoczyna się druga część pokazów, bla bla... niezbyt dokładnie słuchałem. Światła zgasły, aby po chwili rozświetlić tylko wybieg. Przełknąłem ślinę, kiedy usłyszałem muzykę.

O mój Boże... wyglądała cudownie w czarnej, długiej sukience, której materiał prześwitywał na nogach i ramionach, wykończony koronkowymi detalami. W zasadzie cała prześwitywała, jedynie na górze ukryta pod czarnymi kamieniami i kolejną warstwą koronki zasłaniała to co musiała. Jestem tylko facetem, nie wymagajmy ode mnie za dużo jeśli chodzi o opis...

Nie mogłem się oprzeć aby nie zrobić zdjęcia. Będzie mi się to śnić po nocach, oby.

Powiodłem za nią wzrokiem, kiedy mnie minęła. Materiał idealnie przylegał do jej ciała i pomimo, że praktycznie rzecz biorąc sukienka była zabudowana, jeśli to dobre określenie, wyglądała cholernie seksownie.

Zatrzymała się na końcu i odwróciła, kierując z powrotem. Nasz wzrok spotkał się na chwilę i widziałem jak bierze głęboki wdech. Nie mogłem powstrzymać uśmiechu. Odprowadziłem ją wzrokiem do samego końca.

Przyglądałem się innym modelkom, już z nie tak wielkim zaangażowaniem. Jak na kogoś kto nie zna się na modzie, mam na myśli siebie, doskonale zdawałem sobie sprawę co chciał osiągnąć projektant i do kogo była kierowana kolekcja. Podkreślenie figury to jedno, ale cnotka takich ubrań by nie założyła. To było coś, dla kogoś z niesamowitą pewnością siebie.

Mój wzrok znów skupił się na Leen, która pojawiła się na wybiegu po raz drugi, tym razem w srebrno-czarnej, krótkiej sukience, która wyglądała na ręczną robotę. Te wszystkie świecące kamyki i w ogóle... Modelka ma za zadanie zareklamować i sprzedać to co stworzy projektant, prawa? Leen w tej roli sprawdziła się świetnie. Kupiłbym te sukienki, choćby tylko po to, żeby później móc je z niej zdjąć. O taaaak.

Wszystkie modelki wyszły jeszcze raz ustawiając się na koniec. Blondynka stała po środku, a zaraz obok niej pojawił się projektant. Wyszli razem do przodu. Facet się ukłonił, a Aileen posłała mi uśmiech.

Teraz tylko jeszcze jeden pokaz...





Opisać coś okiem faceta jest trudniejsze niż mogłoby się wydawać xD Zwłaszcza jeśli chodzi o ubrania xd Nie wiem jak mi to wyszło xD

Nie wiem czy jeszcze coś dziś dodam xD

Lov U♥

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro