Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

🌼 Rozdział 11🌼

~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Był już koniec kolejnego dnia w szkole. Wyszłam z klasy i kierowałam się w kierunku wyjścia ze szkoły, kiedy zobaczyłam, że obok mnie idzie Axel.

-Coś się stało? - zapytałam chłopaka.

-Za kilka dni Naomi ma urodziny. Nie mam pomysłu na prezent - odpowiedział lekko zawstydzony.

-Wiesz, mogłabym ci pomóc - odwróciłam się w stronę Axela.

-Dziekuję, ratujesz mi życie - uśmiechnął się, co ja odwzajemniłam.

Poszliśmy razem w stronę mojego domu rozmawiając na temat prezentu dla dziewczyny. Szczerze mówiąc to sama miałam wątpliwości co jej kupić, ona ma wszystko co zawsze chciała i trudno znaleźć dla niej idealny prezent. Jednak udało nam się wspólnie wymyśleć co kupić.

Pożegnałam chłopaka i weszłam do domu, gdzie przywitała mnie mama.

-Jak ci poszło w szkole? - spytała, co było normalne.

-Dobrze. Dostałam 94% z testu z japońskiego - rzekłam uradowana, ściągając buty i wchodząc do kuchni.

-Jestem z ciebie dumna - odparła mama - Chcesz coś do jedzenia?

-Z miła chęcią - powiedziałam wchodząc po schodach.

Weszłam do swojego pokoju i położyłam plecak obok biurka, w tym samym czasie dostałam SMS-a od Madison. Chciała się spotkać w naszej ulubionej kafejce. Przebrałam się w biały crop top i czarne spodenki. Do tego wzięłam jeszcze koszulę w kratę i swoje czarne adidasy.

Zeszłam na dół i poszłam do kuchni. Mama przygotowała mi do zjedzenia rizotto na szybko. Szybko zjadłam posiłek, wzięłam swój czarny plecaczek i wcześniej mówiąc mami gdzie idę wyszłam z domu.

Na miejscu byłam po kilku minutach i w oddali zauważyłam idącą w moim kierunku Madison. Miała na sobie granatowe spodnie i czarny crop top. Do tego swoje białe Vansy. Przytuliłam dziewczynę. Razem poszłyśmy w stronę kawiarni. Zamówiliśmy sobie mrożoną kawę i usiadłyśmy czekając na nasze zamówienie.

-Dlaczego chciałaś się spotkać? - zapytałam się dziewczyny z ciekawości.

-Za kilka dni Naomi ma urodziny i chciałam zrobić jej imprezę niespodziankę - dziewczyna była bardzo poważna.

-Dobrze, ale jak to chcesz zrobić? - byłam zaciekawiona pomysłem Madison.

W tym momencie dostałyśmy nasze mrożone kawy. Dziewczyna zaczęła opowiadać mi o tym, w jaki sposób chcę zorganizować imprezę. Słuchałam jej uważnie. Zaczęłam się zastanawiać czy nam się uda. Naomi rzadko wychodzi z domu, chyba że musi coś kupić albo się z kimś spotkać.

Obie postanowiłyśmy, że Axel zabierze Naomi jak najdalej od jej domu, a my w tym momencie udekorujemy salon. Kiedy byłyśmy szczęśliwe z planu, wyszłyśmy z kawiarni i każda z nas poszła w swoim kierunku.

Wróciłam do domu, przywitałam się z mamą i poszłam do swojego pokoju. Opadłam na łóżko i nie miałam zamiaru wstać. Wzięłam swój telefon i słuchawki, które leżały niedaleko mnie. Włączyłam muzykę i zaczęłam przeglądać media społecznościowe. Po kilku minutach znudziło mi się, więc wstałam i spakowałam swój plecak na jutrzejszy dzień.

Jutro miałyśmy powiedzieć innym o naszej niespodziance. W głębi duszy trochę bałam się, że nam się nie uda. Znając Madison wszystko potoczy się jak zaplanowała.

Po przemyśleniu jutra, poszłam do łazienki i wzięłam długą kąpiel. Przebrałam się w swoją piżamę i zeszłam na dół do kuchni. Zobaczyłam że jest już godzina 11 w nocy. Wzięłam kubek z sokiem jabłkowym i poszłam do pokoju. Podłączyłam telefon i położyłam się. Zamknęłam oczy i odpłynęłam do krainy snów.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Liczba słów: 546

W końcu jestem po egzaminach, niestety teraz cały czas mamy poprawki z różnych przedmiotów.

Życzę wam wszystkim mile spędzonej majówki, aby była piękna pogoda.

Do następnego.

~_LucyFroste_

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro