4
Czekaliśmy wszyscy na tą pizzę. Na podłodze było duuuużo materacy, kołder, poduszek i więcej materacy. Nagle ktoś do mnie zadzwonił.
- halo? - zapytałam
- halo! Arisu! - krzyknął mój brat
- ała ciszej - skarciłam go
- pamiętasz Chenle i Hinę? Nasze kuzynowstwo? - zapytał
- oczywiście że pamiętam - uśmiechnęłam się
- za jakieś 30 minut u nas będą - powiedział Yuta
- co? Ale że będą u nas nocować? - zapytałam
- no tak ciocia i wujek wyjeżdżają na jakiś czas w delegację tak jak rodzice i zostawiają Chenle i Hinę pod moją opiek, a jako iż mnie nie ma teraz w domu ty je narazie przyjmiesz zgoda? - zapytał
- no oki, a czekaj oni będą chodzić z nami do szkoły? - byłam mega podekscytowana
- no tak - odpowiedział
- okej to papapa baw się dobrze kocham Cię! - krzyknełam z uśmiechem i rozłączyłam się potem wstałam i zaczęłam piszczeć i skakać po całym pokoju.
- yy Arisu, co się stało? - zapytała Jiwoo
- moja kuzynka i kuzyn będą z nami mieszkać i dzielić szkołę! I mają zaraz być! - krzyknęłam szczęśliwa
- to super - powiedział hyuck - ale płacisz mi za lekarza uszu - każdy zaczął się śmiać aż zadzwonił dzwonek do drzwi.
Zbiegłam szybko po schodach do korytarza prawie nie łamiąc sobie przy tym nogi.
- witaj Arisu skarbie - powiedziała moja ciocia
- hej ciocie i wujkowie - odpowiedziałam im, a z samochodu wyszedł zaspany Chenle, a zaraz za nim Hina która podbiegłyma do mnie i mnie przytuliła. Kiedy już każdy był w domu zaprosiłam ich do mojego pokoju.
Każdy przywitał się z każdym.
- Chenle i Jisung są w jednym wieku więc powinni się zakolegować - zauważyła Yoona
- też tak uważam prawda Chenle? Chenle? - rozejżałam się po pokoju i zauważyłam Chenle który uroczo spał.
Postanowiliśmy oglądać film. Kiedy byliśmy już usadowieni zadzwonił dzwonek do drzwi więc wstałam i poszłam zobaczyć kto to. To nasza pizza. Zapłaciłam i porzegnałam się ze sprzedawcą (?)
- ej pomoże mi ktoś? - krzyknęłam i już po chwili słyszałam kroki, ale nie widziałam kto to bo miałam zasłonioną twarz pudełkami pizzy.
Nagle ktoś zabrał część pudełek tak że spokojnie wszystko widziałam. Osobą która mi pomogła okazał się być Mark.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro