Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

3

Cały tydzień spędziłam z Markiem i naszą paczką! Czułam się jak dawniej kiedy to Mina jeszcze nie należała do naszej szkoły! Brakowało nam tylko jednej osoby. Jeno. Każdy za nim tęsknił! Nie był śmieszny w środku choć jego uśmiech zabijał każdego i sprawiał że automatyczie też chciałaś się uśmiechnąć, ale był zaufaną osobą. 
W piątek postanowiliśmy zrobić sobie taką małe nocowanie. O 19 każdy przyjechał do mnie (bo akurat rodzice w delegacji, a Yuta pojechał na noc do kolegów) więc gdy już wszyscy byli zebraliśmy się w moim pokoju i czekaliśmy na pizze.
- to w sumie taki ostatni dzień jako stara paczka - powiedział Renjun
- dlaczego tak uważasz? - zapytał Mark
- bo jutro wraca Mina i znowu poświęcisz jej cały swój czas - powiedziała Herin przewracjąc oczami
Ja siedziałam cicho, ale zrobiło mi się przykro na myśl, że następny raz porozmawiam z Markiem dopiero jak Mina znowu będzie chora, albo za 4 miesiące kiedy to opuści naszą szkołę, a do nas wróci Jeno. Szczerze każdy chce koniec roku tylko po to by ona odeszła.
- Arisuuu~ - odezwał się nagle Jisung
- tak? - zapytałam
- masz może budyń? - odpowiedział pytaniem
- ym...wydaje mi się że mam choć poszukamy - odpowiedziałam podając mu rękę żeby mógł wstać.

PROV JISUNG
Weszliśmy do kuchni i zaczęły się poszukiwania. Mega miałem ochotę na ten budyń.
- poczekaj tutaj Jisung zaraz wrócę - powiedziała Arisu
Grzecznie czekałem na nią. Udała się do pokoju Yuty.

PROV ARISU
Poszłam do pokoju Yuty bo myślę że zrowu zachomikował słodycze. Rozejżałam się po jego pokoju aż zobaczyłam na jednej z szafek kartkę z napisem "nie otwieraj tego Arisu" podeszłam do niej i otworzyłam ją. Jak myślałam były tam słodycze i budyń. Wzięłam trzy paczki budyniu kilka pudełek ciastek i chipsów do tego dwie czekolady po czym zamknęłam szafkę i ruszyłam w stronę kuchni.

PROV YOONA
- Yoona Noona!! - usłyszałam krzyk Jisunga - choć tutaj! - dodał po chwili
- Już idę! - odkrzyknełam
Wstałam i ruszyłam w stronę kuchni.
- tak? co chciałeś? - zapytałam podchodząc do chłopaka
- weź te słodycze na górę dobrze? - zapytał
- no okej, a gdzie Arisu? - odpowiedziałam pytaniem
- poszła po mleko i garnek - odpowiedział
- znaleźliscie budyń? - znowu zapytałam
- tak, był w pokoju Yuty Hyunga - zaśmiał się co ja odwzajemniłam
- dobra Jisung ja idę na górę - powiedziałam po chwili
- okej, wrócimy do was jak już budyń będzie gotowy - uśmiechnął się Jisung
Widać że bardzo ma ochotę na ten budyń haha.

PROV ARISU
Znalazłam wreszcie ten garnek i mleko. Wróciłam do Jisunga. Podałam mu duży kubek wlałam do niego mleko i wyspałam zawartość trzech paczek budyniu podałam Jisungowi kubek i łyżkę
- wymieszaj to Jisungie - powiedziałam, a sama nalałam mleko do garnka dodałam trzy łyżki cukru i czekałam aż mleko się ugotuje. Po jakiś 15 minutach mleko zaczęło się gotować więc wzięłam od Jisunga kubek i wlałam zawartość jego do garnka zaczynając mieszać wszystko aż nie stało się pysznym budyniem. Razem z Jisungiem przeleliśmy wszystko do misek postawiliśmy je na tacki i zanieśliśmy reszcie. Oczywiście Jisung miał największą miskę.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro