Gdzie jest granica?
Yumiko weszła do mojego pokoju z szerokim uśmiechem, a ja nie mogłam się powstrzymać od śmiechu, widząc jej reakcję.
Yumiko- Hejo, laska, co tam?
Zaśmiałam się, patrząc na nią, a w moim umyśle krążyły wspomnienia ostatniej rozmowy z Jungkookiem.
Caroline- Nic, mój chłopak zwariował z tej zazdrości… wyobraź sobie, że obciągał siebie podczas naszej video rozmowy, kumasz?
Yumiko zrobiła wielkie oczy, jej usta rozdziawiły się z wrażenia.
Yumiko- Co?! On to naprawdę zrobił? Przecież to jakieś szaleństwo!
Caroline- Tak, to było takie szalone! Kiedy usłyszałam głos innej dziewczyny w tle, pomyślałam, że zwariuję. I wtedy on… no wiesz, wiesz, co robił!
Yumiko- Kurwa, to musiało być dziwne! I co mu powiedziałaś?
Caroline- Powiedziałam mu, że jak nie przestanie, to się rozłączam. Ale jego reakcja tylko mnie rozbawiła!
Yumiko usiadła obok mnie na łóżku, jakby nie mogła się doczekać, by usłyszeć więcej.
Yumiko- I co teraz? Czuje, że coś się dzieje!
Caroline- Jungkook powiedział, że mnie pragnie. Kurwa, nie wiem, jak z nim rozmawiać!
Yumiko- Chcesz, żeby był zazdrosny? Powinnaś dać mu trochę ognia!
Zaśmiałam się, ale w myślach zaczęłam analizować, co to znaczy.
Caroline- Może masz rację. A co, jeśli go wkurzę?
Yumiko- No i co z tego? Niekiedy to może być ekscytujące! Daj mu znać, że nie jesteś łatwa, a on będzie chciał cię jeszcze bardziej!
Caroline- Dobrze, a jak mam to zrobić?
Yumiko uśmiechnęła się złośliwie.
Yumiko- Możesz na przykład wysłać mu zdjęcie, jak się rozbierasz, a potem napisać coś w stylu myślałam o tobie albo tęsknię za tobą. To go wykończy!
Zadrżałam na tę myśl. Nie wiedziałam, czy jestem gotowa na takie ryzyko.
Caroline- A co, jeśli to go tylko zniechęci?
Yumiko- Nie zniechęci! Zresztą, on już nie jest pewny, czy cię ma. Musisz mu pokazać, że nie tylko on jest zainteresowany. Pamiętaj, zazdrość to potężna broń!
Spojrzałam na Yumiko z determinacją,a po chwili wzięłam telefon i wysłałam wiadomość do Jungkooka.
Do Jungkook:
Tęsknię za tobą.
Caroline- Dobra, zróbmy to! Wysłałam mu zdjęcie w bieliźnie i napisałam, że tęsknię za nim!
Yumiko- Brawo! Teraz tylko czekaj na jego reakcję!
Zaczęłam się denerwować. Co jeśli Jungkook zareaguje źle? A może będzie jeszcze bardziej zazdrosny?
Yumiko- Nie martw się, on jest twoim chłopakiem. Jeśli jest zazdrosny, to znaczy, że mu zależy!
Zanim zdążyłam cokolwiek odpowiedzieć, telefon zawibrował. Przestraszona spojrzałam na ekran. To była wiadomość od Jungkooka.
Od Jungkook:
Kurwa, Caroline, co ty robisz?!
Yumiko wybuchła śmiechem, a ja czułam, jak serce przyspiesza.
Caroline:- Uhh, chyba mu się podoba!
Yumiko- Dawaj, szybko odpisz!
Caroline- Myślisz, że powinno być coś złośliwego?
Yumiko- Tak, coś w stylu: Czemu miałbyś być zazdrosny, jeśli nie jesteś przy mnie?
Zastanawiając się przez chwilę, wysłałam wiadomość.
Do Jungkook:
Czemu miałbyś być zazdrosny, jeśli nie jesteś przy mnie?
Chwila później przyszła jego odpowiedź.
Od Jungkook:
Nie mogę uwierzyć, że tak mnie kusisz!
Zaśmiałam się.
Yumiko- I co? Co teraz?
Caroline- Będę grać w tę grę, żeby go wkurzyć. To będzie interesujące!
Yumiko przytuliła mnie, a ja czułam, że w końcu zaczyna się coś dziać.
Yumiko& A teraz myśl, co jeszcze mu napiszesz!
W głowie miałam już milion pomysłów. Właśnie tak zaczynał się nasz mały emocjonalny pojedynek, a ja nie mogłam się doczekać, jak to się rozwinie.
Siedziałyśmy na moim łóżku, a Yumiko wciąż się śmiała z mojego podnieconego planu. Ja za to wcale nie byłam pewna, czy wszystko to jest takie śmieszne.
Caroline- A co, jeśli on znowu będzie sobie obciągał kutasa? To jest trochę dziwne…
Yumiko zaśmiała się głośno, aż prawie zsunęła się z łóżka.
Yumiko- Kurwa, no przestań! Nie myśl o tym! Skup się na tym, co może się wydarzyć!
Caroline- Ale wiesz, to jest dość pokręcone. A co, jeśli on naprawdę kupi bilet z Korei do Japonii?
Zaczęłam się zastanawiać nad tym, co powiedział. Z jednej strony to było ekscytujące, z drugiej – dość przerażające.
Yumiko- No to będziesz musiała być gotowa na jego przybycie!
Caroline- Kurwa, wolałabym, żeby nie przyjeżdżał. Co jeśli się zjawia, a ja akurat nie jestem w nastroju?
Yumiko przewróciła oczami, jakby to, co mówiłam, było absolutnie absurdalne.
Yumiko- No daj spokój! Jak się zjawia, to znaczy, że mu zależy. Poza tym, na pewno nie przyjedzie, jeśli nie będzie pewny, że go chcesz. Zrób coś, co go wkurzy!
Zaczęłam myśleć o tej opcji. Przez chwilę wyobraziłam sobie, jak Jungkook przyjeżdża, a ja patrzę na niego z uśmiechem, pełna pewności siebie.
Caroline- Dobra, ale co mu napisać, żeby go jeszcze bardziej zdenerwować?
Zastanowiłam się chwilę, aż w końcu padł mi na myśl jeden z naszych ulubionych powiedzeń.
Caroline- Co powiesz na Tęsknię za tobą, ale może skoczę do klubu. Zobaczymy, czy jakiś przystojniak mnie nie skusi?
Yumiko spojrzała na mnie z szerokim uśmiechem.
Yumiko- Kurwa, genialne! To go wykończy!
Nie mogłam się powstrzymać od śmiechu, a sama myśl o tym, jak Jungkook zareaguje, dodawała mi odwagi.
Caroline- Dobra, wysyłam!
Do Jungkook:
Może skoczę do klubu i zobaczymy czy jakiś przystojniak się na mnie skusi.
Szybko napisałam wiadomość i wysłałam. Odpowiedź przyszła momentalnie.
Od Jungkook:
Nie rób mi tego, Caroline! Zazdrosny jestem od ciebie, bo nie mogę być obok ciebie!
Zaśmiałam się cicho.
Do Jungkook:
Widzę, że nie wytrzymasz bez mnie. Zrozum, nie chcę być tylko twoją zabawką!
Yumiko- O mój Boże, strasznie go wkurzasz!
Caroline- I dobrze!
Po chwili przyszła kolejna wiadomość od Jungkooka.
Od Jungkook:
Kurwa, nie mogę przestać o tobie myśleć. Nie wytrzymam!
Yumiko spojrzała na mnie z szerokim uśmiechem.
Yumiko- O kurwa, on naprawdę się wkurza!
Caroline- To jest dokładnie to, co chciałam osiągnąć!
Zaczęłam się czuć pewniej, a moja wściekłość na jego wcześniejsze zachowanie wydawała się znikać.
Caroline- Dobra, zróbmy mały eksperyment. Jak reaguje, to jeszcze bardziej go nakręcę. W końcu on musi wiedzieć, że nie zamierzam mu ułatwiać!
Yumiko-Chcesz go nakręcić? To odpisz mu coś w stylu: Myślę o tobie, ale jest tylu przystojnych facetów, którzy mnie kręcą…
Zaśmiałam się, pisząc wiadomość.
Do Jungkook:
Myślę o tobie, ale są tu tacy przystojni faceci, którzy mogą mi się spodobać…
Yumiko- Kurwa, to go wykończy!
I w tej chwili Jungkook wysłał mi kolejną wiadomość.
Od Jungkook: Zabierz ich stąd, pierdolonych przystojniaków! Zatrzymaj się przy mnie!
Yumiko wybuchła śmiechem, a ja czułam, jak serce bije mi szybciej.
Caroline- Udało się!
Yumiko- Teraz czekaj na jego reakcję!
Byłam pełna emocji. W tym momencie zrozumiałam, że to wszystko zaczyna być bardziej ekscytujące, niż myślałam. Zaczynałam czuć, że to, co się dzieje między nami, mogło być czymś więcej.
Spojrzałam na ekran telefonu, a moje serce zaczęło bić szybciej. Jungkook właśnie wysłał mi wiadomość, która zaskoczyła mnie do głębi.
Od Jungkook:
Właśnie kupiłem bilet do Japonii i jadę na lotnisko Incheon. Lot do Tokio mam za jakieś dwie godziny.
Caroline- On naprawdę to zrobił…
Yumiko spojrzała na mnie z szerokimi oczami, a na jej twarzy malował się ogromny uśmiech.
Yumiko- Kurwa, nie wierzę! To znaczy, że przyjeżdża?
Caroline- Nie wiem, co zrobić! Nie mogę go po prostu przyjąć jakby nigdy nic!
Yumiko zaczęła się śmiać, co tylko potęgowało mój stres.
Yumiko- To nie możesz mu powiedzieć, że nie chcesz go widzieć! Owszem, powinieneś to zrobić, ale ty go tak nie zniechęcisz!
Caroline- Jak nie zniechęcić? Skoro przyjeżdża tylko dlatego, że myśli, że jestem w jego mocy?
Yumiko wzruszyła ramionami.
Yumiko- Po prostu mu powiedz, że go lubisz, ale potrzebujesz czasu. A może powinnaś wysłać mu coś innego?
Siedząc na łóżku, zaczęłam myśleć o tym, co mogłabym napisać. Z jednej strony, chciałam go przywitać z otwartymi ramionami, a z drugiej – nie miałam pojęcia, jak powinnam się czuć.
Caroline- Jak myślisz, co powinnam mu napisać?
Zaraz potem znów spojrzałam na wiadomość, a moje serce zaczęło bić jeszcze szybciej.
Od Jungkook:
Jeśli się boisz, to nie rób tego. Przyjdę i cię znajdę, gdziekolwiek będziesz!
Caroline- On jest taki zaborczy…
Yumiko pokiwała głową, zgadzając się ze mną.
Yumiko- Ale to może być dobre. Może to w końcu zmusi cię, żebyś wybrała, czego chcesz.
Zacisnęłam zęby, szukając odpowiednich słów.
Caroline- Nie wiem, Yumiko. To jest przerażające.
Zacznijmy od tego, że było mi ciężko uwierzyć, że on naprawdę wsiądzie do samolotu, tylko po to, by przyjechać do mnie. Przypomniałam sobie nasze rozmowy, jego napięcie i ten cholerny flirciarski ton, który zawsze miał. I coś we mnie zaczęło się burzyć.
Caroline- Cholera, w takim razie muszę napisać coś, co go zniechęci, ale wciąż go przyciągnie.
Yumiko- Daj mu do zrozumienia, że to nie jest takie proste. Ale jednocześnie pokaż mu, że jesteś chętna!
Wzięłam głęboki oddech i zaczęłam pisać.
Do Jungkook :
Jestem zszokowana! Przyjeżdżasz do mnie? Serio? Musisz wiedzieć, że to nie jest takie proste…
Spojrzałam na Yumiko, a ona uśmiechnęła się szeroko.
Yumiko- To dobra wiadomość, prawda?
Caroline- Zobaczymy, co powie.
Dostałam odpowiedź w błyskawicznym tempie.
Od Jungkook :
Nie obchodzi mnie to, co mówisz. Przyjeżdżam, bo nie mogę znieść tej niepewności. Przygotuj się na mnie, skarbie!
Zaśmiałam się, czując jednocześnie ekscytację i przerażenie.
Caroline- O kurwa, on naprawdę jest zdeterminowany!
Yumiko- To chyba dobrze! Może da ci szansę, żeby pokazać mu, co czujesz?
Caroline- A co jeśli wszystko się spieprzy?
Yumiko- Nie myśl o tym. Lepiej po prostu idź i ciesz się tym, że jest blisko. Co zrobisz?
Znowu sprawdziłam wiadomości. Jungkook wysłał mi kolejną wiadomość.
Od Jungkook :
Nie będę czekać. Jadę właśnie na lotnisko Incheon. Bądź gotowa, kochanie!
Caroline -Muszę mu coś odpowiedzieć…
Zamknęłam oczy, biorąc głęboki oddech.
Do Jungkook:
Dobra, Jungkook. Przygotuj się, bo nie zamierzam ci ułatwiać!
Do Jungkook:
Zobaczymy, jak to będzie, ale nie myśl, że od razu się zakocham się w tobie drugi raz, skoro przylatujesz.
Spojrzałam na Yumiko, która nie mogła powstrzymać się od śmiechu.
Yumiko- Będziesz z nim, prawda?
Caroline- Nie wiem… może.
W moim sercu narastały emocje, a każda wiadomość od niego sprawiała, że czułam się coraz bardziej podniecona, ale i zestresowana. W tym wszystkim nie byłam pewna, co właściwie chciałam. Ale jedno było pewne Jungkook nadchodzi, a ja muszę być gotowa na wszystko.
Spojrzałam na Yumiko, czując, jak mój żołądek się skręca z nerwów. Właśnie zdałam sobie sprawę, że przez te wszystkie trzy lata z Jungkookiem, nigdy nie byłam tak zestresowana.
Caroline- O Boże, jestem z nim trzy lata, a strasznie się stresuję przed jego przyjazdem... przed tym, że do mnie przyleci!
Yumiko spojrzała na mnie z pełnym zrozumienia wyrazem twarzy.
Yumiko- Czemu się tak przejmujesz? Znasz go jak nikt inny!
Caroline- To nie o to chodzi! Boję się, że mogę mu nie dorównać. A co jeśli zmieni zdanie?
Yumiko- Zaraz, czekaj. To on przyjeżdża, żeby zobaczyć CIEBIE! To znaczy, że chce cię w swoim życiu. Nie bądź idiotką!
Zaśmiałam się, choć w moim sercu było pełno obaw.
Caroline- Wiem, wiem… ale ta cała sytuacja jest po prostu przerażająca. Co jeśli wyjdzie coś złego?
Yumiko przewróciła oczami.
Yumiko- Jesteś pewna, że nie ma tam jakiejś wkurzającej dziewczyny? A może on jest z kimś innym?
Caroline- Zaufałam mu, ale wiesz, że każdy ma jakieś wątpliwości. I cholera, nie chcę, żeby był ze mną tylko dlatego, że jest w moim kraju. Chcę, żeby mnie kochał, nie za to, że jestem obok.
Yumiko- To wszystko brzmi jak scenariusz do jakiejś taniej telenoweli!
Zaśmiałam się, a moje nerwy nieco ustąpiły.
Caroline- Może, ale to też moje życie. Nie chcę stracić tego, co mamy.
Nagle mój telefon zawibrował, a ja zerknęłam na ekran.
Od Jungkook:
Jak tam, kochanie? Gotowa na moje przybycie?
Odpowiedziałam, czując, że serce bije mi coraz szybciej.
Do Jungkook :
Przygotuj się na szok, bo nie jestem pewna, czy cię przyjmę!
Yumiko patrzyła na mnie z ciekawością.
Yumiko- Co mu wysłałaś?
Caroline- Coś, co go wkurzy!
Po chwili Jungkook odpisał.
Od Jungkook:
Wkurzy mnie ! Skarbie, nie wiesz, na co się piszesz. Zobaczysz, kto tu będzie wkurzony!
Zerknęłam na Yumiko, a ona uśmiechnęła się szeroko.
Yumiko- O tak, on naprawdę ma charakter!
Caroline- Ciekawe, czy nadal będzie taki pewny siebie, gdy przyjedzie.
Odpisałam mu.
Do Jungkook:
Taa, zobaczymy, kto się wkurzy. I nie zapomnij, że to ja tu rządzę!
Yumiko uśmiechnęła się i kiwnęła głową.
Yumiko- To dobry plan! Pokaż mu, kto tu jest szefem!
Od Jungkook:
Bądź gotowa, bo przyjadę i nie zamierzam cię oszczędzać. Kto rządzi?
Uśmiech na mojej twarzy nie schodził. Czułam, jak pewność siebie powraca. Jungkook nie miał pojęcia, na co się pisze, a ja zamierzałam mu to pokazać.
Caroline- Zaraz, co on tak naprawdę ma na myśli?
Yumiko- Czas przestać się stresować! Czas na zabawę!
Miałam nadzieję, że Jungkook przyjedzie z otwartym umysłem. Zdecydowanie nie miał pojęcia, w co się pakował, a ja miałam zamiar sprawić, by to było dla niego niezapomniane.
Caroline- Cholera, co ja robię? To chyba nie jest mądry pomysł…
Yumiko spojrzała na mnie poważnie.
Yumiko- Musisz mu pokazać, że nie jesteś tylko jego dziewczyną, ale i osobą z charakterem. Nie daj się zdominować!
Poczułam, że jej słowa miały sens. Zdecydowałam, że dam z siebie wszystko. Ostatecznie nie mogłam pozwolić, by strach mnie zdominował.
Caroline- Dobra, Yumiko. Daj mi chwilę na ogarnięcie się.
Zebrałam myśli, a Yumiko pokiwała głową, wyraźnie zadowolona z mojego postanowienia.
Yumiko- To jest to! Pokaż mu, kto tu naprawdę rządzi!
Zanim się obejrzałam, czułam, jak podekscytowanie powoli wypiera zmartwienia. Przyjazd Jungkooka zapowiadał się jak prawdziwa przygoda, a ja byłam gotowa na wszystko.
Kolejny rozdział mamy za sobą 😊
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro