chapter 59
Guess who's back
Chimmy: Min Yoongi
ImYourHope: Pachnie starymi rozmowami
AlienAlien: Aż się łezka w oku kręci
Yooni: Zamknijcie się obaj
Coś się stało, kochanie?
AlienAlien: TO JEST TAKIE UROCZE, HOBI HYUNG
SHIPPUJMY ICH
Yooni: A to wcześniej tego nie robiliście?
ImYourHope: Shipowałem taegi
AlienAlien: Skupiłem się na taekooku i namjinie
Chimmy: Zamknąć się
Yooni: Jak mniemam, mam ci zajechać po kit katy z zielonej herbaty?
Chimmy: To też
Ale bardziej mi zależy na pewnej rzeczy
Mianowicie
GDZIE TY CHOLERA JESTEŚ
Yooni: Siedzę sobie z Yu Kwonem i Taeilem w kawiarence
Chimmy: Słucham? :)
Yooni: Nie każ mi żyć pod pantoflem
Mam prawo wyjść z przyjacielem
Chimmy: A ty możesz mi suszyć głowę o spędzenie nocy z Jungkookiem?!
ImYourHope: To źle brzmi xDDDD
AlienAlien: Bardzo bardzo
Yooni: Zgadzam się z nimi
Co jest, aż dziwne
Chimmy: Nawet mnie nie denerwuj
Yooni: Wiesz, ciężko zdenerwować kogoś, kto już jest zdenerwowany
Tak tylko cię informuję
Chimmy: Wykończysz mnie
AlienAlien: Sam siebie wykańczasz, hyuuung :>
Chimmy: W łeb dostaniesz jak tylko cię dorwę
AlienAlien: Hobi hyung, Yoongi hyung
pomóżcie :<
Yooni: Jasne
Chimmy: A H A ????
ImYourHope: Chyba zostanę jakimś naukowcem
Chcę jako pierwszy odkryć
dlaczego większość ukesi to takie boidupy
AlienAlien: Bo są na dole?
ImYourHope: Bardziej chodzi mi o ich strach
i ogólnie o rozgoryczenie, kiedy typowy seme idzie gdzieś z kumplami
a ci nagle umierają, rozpaczają i mają ten ból dupy
chociaż nie powinno go być
Chimmy: Co z tego, że jesteś moim hyungiem
jak cię znajdę to skończysz gorzej niż ofiary hiszpańskiej inkwizycji
Yooni: zabłyśłeś inteligencją
Chimmy: MIN YOONGI
Yooni: To na mnie nie działa
Chimmy: Nie licz na przyjemności
Yooni: Nie liczę od dłuższego czasu
Jesteś w ciąży, nie mogę cię krzywdzić tak jakbym tego chciał :)
AlienAlien: *zasłania sobie oczy*
ImYourHope: To nie role play, przyjacielu
AlienAlien: Niestety wiem
ImYourHope: Tak zmieniając temat
na jakiś przyjemniejszy
To, Yoongi, może byś się kurna pofatygował do wytwórni?
Yooni: Po co?
ImYourHope: Seokjin przyniósł mi rano jakiś zeszyt
Yooni: Nie chcę nic co różowe i śmierdzi Jinem
AlienAlien: XDDDDD
ImYourHope: Nie chodzi o zeszyt, kurna
Bardziej o jego zawartość
Yooni: Różowych kartek także nie chcę
ImYourHope: Jak ty nic nie rozumiesz
Chimmy: Wybacz mu, hyung
Po prostu jest głupi
Yooni: :)
ImYourHope: Jin napisał piosenkę
Yooni: Jeśli to coś w stylu
Na górze Jin
na dole Jin
kto cudowny jest?
Jin!
To ja tego nie chcę
ImYourHope: wbiegłbym w ścianę z tego załamania
ale chcę jeszcze potańczyć
AlienAlien: NIE ZABIJAJ SIĘ, HYUNG!
ImYourHope: Jeszcze nie zamierzam
jeszcze
Chimmy: Tae, idziemy na kręgle?
AlienAlien: Jeśli Yoongi hyung mnie wypuści to jasne
nie ma sprawy
Chimmy: YOONGI, ZABRAŁEŚ TAESIA NA SPOTKANIE Z JAKĄŚ MAFIĄ?!
Yooni: Z tego co wiem to Yu Kwon i Taeil, nie należą do mafii
bardziej bym się tego po Jiho spodziewał
ale on siorbie herbatkę i wpierdziela ciastka z głową jakiegoś kota
AlienAlien: Pozory mylą!
Chimmy: Wypuść go XDDD
AlienAlien: Aha, będziesz się ze mną nabijał?
Chimmy: Jeongguka nie ma, to muszę z ciebie
*Użytkownik AlienAlien jest offline*
ImYourHope: No i super
Taeś się zaraz popłacze
Fajnie, Chim
Chimmy: No ej, wczoraj grali razem w jakąś grę
myślałem, że już jest pomiędzy nimi okej
Yooni: Pomiędzy nimi siedział Seokjin
i kazał im rozmawiać
Chimmy: Jestem krótkowzroczny okej
ImYourHope: Chyba widzętylkocochcę wzroczny :>
Chimmy: No naprawdę
wrócisz, a ci wykurwię
Yooni: Lepiej zajmij się braniem leków
i odpocznij
Chimmy: to ciąża, a nie choroba
*Użytkownik Chimmy jest offline*
Yooni: nie wytrzymam z tą kobietą
ImYourHope: wracając do piosenki
to jak na moje oko
jest całkiem niezła
Yooni: ... co
ImYourHope: Tylko bawią mnie te linijki
"twoje dołeczki są nielegalne"
Yooni: Widać, że pisał to z myślą o Namjoonie
ImYourHope: To na pewno
chociaż nie wpadłem na to
DaddyNam: Ktoś coś mówił
o mnie?
Yooni: ty patrz
spędza tyle czasu z Jinem, że sam zaczyna węszyć
tylko wtedy, kiedy jest coś z nim związane
ImYourHope: plz, hyung
tylko nie ubieraj się na różowo
i nie mów jaki to handsome jesteś
DaddyNam: wiecie chłopaki
ja nie chcę nic mówić
ale z tej strony, KURWA, Jinಠ_ಠ
Yooni: cześć kurwa
ImYourHope: ಥ◡ಥ nie mogę z was
Yooni: chyba powinienem spierdalać
MIŁO BYŁO, CZY COŚ
JIN, ZOSTAW MOJĄ POŚCIEL
ZARAZ BĘDĘ W DORMIE
*Użytkownik Yooni jest offline*
DaddyNam: ヽ(ヅ)ノ plakaty już są w częściach
ImYourHope: ヽ(゚Д゚)ノ RATUJCIE SIĘ KTO MOŻE
JIN MORDERCA NIE MA SERCA!
DaddyNam: Ani pasztetu z konia
kici kici, Hobi :)
ImYourHope: :)
wasz 'popularny i regularny pisarz' wraca na salony!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro