chapter 10
16:45 AM
JinJin: Jedzenie macie w lodówce
Kimchi, bulgogi, tteokguk..
tylko odgrzejcie to sobie w garnku, nie w mikrofalówce!
Bibimbap powinien być jeszcze w zamrażarce gdybyście mieli ochotę!
TatuśNam: Seokjin, uspokój się.
Dadzą sobie radę.
JinJin: To są jeszcze dzieci!
Na dodatek niedorozwinięte umysłowo!
Sam widziałeś co zrobili wczoraj!
Nie mam zamiaru marnować kolejnych plastrów mięsa na obite części ciała tych kretynów
TatuśNan: Nikt ci nie każe.
JinJin: Wiesz, że nadal mam blisko na lotnisko?
A ty startujesz za dobrą godzinę? :))))
*Użytkownik TatuśNam jest offline*
Kukson: Wystraszyłaś go, mamusiu~
JinJin: Jeon Jeongguk! >,<
Kukson: To moje imię i nazwisko, chociaż w naszym kraju może być więcej osób, które się tak nazywają. Chciałbym kiedyś poznać taką osobę..
Wyobrażasz sobie, hyung?
Idą dwa Jeongguki przez miasto, ktoś woła któregoś z nas
I obaj się odwracamy, bo nie wiadomo którego wołano!
AlienAlien: Idź spać, dzieciaku.
Kukson: :<
JinJin: Taehyung ma rację.
JUNG HOSEOK, DAWAŁEŚ MU JAKIEŚ CIASTECZKA?
ImYourHope: Eee, nie?
JinJin: :)) Na pewno?
ImYourHope: No przecież, mówię.
JinJin: Dlaczego jakoś ci nie wierzę?
ImYourHope: Też bym chciał wiedzieć
Yooni: Daj spokój, hyung
Od rana gramy w denne planszówki
Jimiś: No właśnie ¯\_ツ_/¯
JinJin: Załóżmy, czysto teoretycznie, że wam wierzę.
*Użytkownik JinJin jest offline*
Yooni: Czyli można ich już wyrzucić, prawda?
Jimiś: Co ty knujesz?
ImYourHope: Albo załóżmy oddzielną konferencję dla ''dzieciaków''
Chyba nie chcesz, aby po powrocie
Seokjin się na tobie mścił? ._.
Yooni: Fakt.
Jimiś: Jak to przeczyta to i tak to zrobi
W każdym razie, YOOOONGIIII
Yooni: Co?
Jimiś: Przyjdziesz do mnie?
Yooni: Jeszcze tylko jedna runda i przyjdę
Jimiś: Okej.
A miałem ochotę.
Phi. (ง ─ ͟ʖ ─ )ง
*Użytkownik Jimiś jest offline*
Yooni: ಠ_ಠ ಠ_ಠ ಠ_ಠ ಠ_ಠ
ImYourHope: Radziłbym ci biec
Tylko nóżek nie połam! ☞ ͜ʖ ☞
Yooni: Spierdalaj.
*Użytkownik Yooni jest offline*
ImYourHope: Aha, znowu sam.
AlienAlien: Nie jesteś sam, hyung! ʢ◉ᴥ◉ʡ
ImYourHope: A ty co tu robisz
AlienAlien: Jungkookie sobie śpi
Więc włączyłem telefon i tak sobie czytam
ImYourHope: Duh. Mam paluszki i wolnego pada
AlienAlien: Będę za minutę! (ง>ᨓ>)ง
*Użytkownik ImYourHope jest offline*
*Użytkownik AlienAlien jest offline*
Kukson: Nie śpię.
Kurwa mać. :)) ( ͡°╭∩╮ ͡°)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro