Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 9

Zaprzeczyłem szeptem i odsunąłem się od niego. Zarumieniłem się lekko. Jeszcze nigdy nikt nie był dla mnie tak miły. Podziękowałem cicho i uśmiechnąłem się lekko. Byłem minimalnie speszony i zagubiony jednocześnie. Odszedłem w kierunku lasu, a tam uciekłem do Anti-Voidu.
- Dlaczego to robię? - spytałem samego siebie.
- Bardzo dobre pytanie - głos Fresha zaskoczył mnie przez co przez chwilę stałem sparaliżowany przez strach. Po krótkim czasie strach zastąpił poczucie winy i wstręt do  samego siebie. Po prostu wstyd.
- Fresh, proszę... - odwróciłem się powoli. Byłem zszokowany całą sytuacją. Nie spodziewałem się takiego obrotu spraw.
- Nie ma już dla niego ratunku, prawda? Zakochał się? - podniósł wzrok i spojrzał na mnie.
- Nie wiem....
- Uśmiechał się? Przytulił cię? Odepchnął cię?
- Nie.
- Czyli to już jego koniec. Nie wierzę, że ktoś taki jak ty rani nas wszystkich.
- WAS? Tylko jego...
- Jestem jego bratem! - wydarł się na mnie. - Raniąc jego ranisz mnie i Geno!
Momentalnie opadłem na ziemię. Zdałem sobie sprawę z tego co robiłem. A co jeśli on faktycznie się zakocha? Bałem się wszystkiego co miało mnie spotkać.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro