Rozdział 20 /|\ Koniec
Nie jestem w stanie pogodzić się z tym co się stało. Fresh odebrał sobie życie... przeze mnie? To wszystko moja wina. Gdybym miał choćby odrobinę rozsądku!
- Dlaczego on to zrobił? - Error podszedł do mnie ze łzami w oczach. Nie potrafiłem na niego patrzeć.
- Najwyraźniej... Stwierdził, że poznał już wszystkie cudowne miejsca na tym świecie... I nie potrzebuje już marnować czasu tutaj... - kłamał jak z nut. Doskonale wiedziałem o co chodziło.
- Będę za nim tęsknił - Error wtulił się we mnie. Objąłem go i pocałowałem w czoło. - Wszystko będzie dobrze.
To co zrobił Fresh dało mi wiele do myślenia. Zrozumiałem jak wiele zmieniłem swoim planem. Postanowiłem to naprawić. Minęło już dziesięć lat od tamtego dnia. Ja i Error mamy już syna. Nazywa się Paper Jam. Ma już siedem lat i powoli uczy się coraz więcej nowych umiejętności. Wszyscy życzyli nam szczęścia na nowej drodze życia. Error dziękował za każdym razem. W dzień naszego ślubu to on dziarsko zagadywał gości. Na tym świecie była tylko jedna osoba, która znała prawdę. Teraz gdy nie żyje...
Mój plan nareszcie może się powieść :)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro