Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Gdy przyłapuje cię na akcie samookaleczania + toxic love story

📢📢TRIGGER WARNING📢📢

📌Poniższy scenariusz zawiera sytuacje samookaleczania. Jeżeli owe treści są dla ciebie krzywdzące albo sam/a to robisz, zalecam zgłoszenie się do odpowiedniej osoby (albo do mnie). Scenariusz w żadnym razie nie ma na celu romantyzowania sytuacji, w których dochodzi do samoagresji i został stworzony tylko w celach rozrywkowych!📌

Na górze bardzo comforting piosenka, a na dole historia z mojego życia na rozładowanie stresu i napięcia.

Gon

~Na początku, gdy cię zobaczy, zapewne nie będzie wiedział co robisz i zmusi cię do wytłumaczenia mu.

~Kiedy już mu to wytłumaczysz... Obstawiam, że wybuchnie płaczem, a zaraz potem pójdzie zabić każdego, kto doprowadził cię do tego stanu.

~Usiądźcie i porozmawiajcie na spokojnie, jeżeli nie chcesz, żeby to się zdarzyło.

~Prawdopodobnie każe ci obiecać, że już nigdy tego nie zrobisz. Więc lepiej tego nie rób. Wiesz co się dzieje, gdy się go okłamie.

~[y/n]... Dlaczego trzymasz to w dłoni..?

Killua

~Gdy tylko cię zobaczył, podbiegł z prędkością światła i wytrącił ci przedmiot z rąk. Chyba, że się drpiesz albo coś, wtedy złapie cię za nadgarstki.

~Crying cinnamon roll, dopóki sie nie dowie kto cię doprowadził do tego stanu.

~Przez reszte dnia będzie płakać wtulony w twoje ubrania.

~Zabierze ci wszystkie ostre przedmioty jakie masz.

~Hej, przyniosłem czekoladowe robo-.... NATYCHMIAST TO ODŁÓŻ.

Kurapika

~Jego oczy zmieniają kolor na intensywną czerwień i ciężko jest mu nad sobą zapanować.

~Prawdopodobnie podniesie głos łapiąc cię za nadgarstki.

~Chwilę mu zajmie uspokojenie się, ale po tym przeprosi i trzęsącymi się rękami zaparzy herbatę na uspokojenie.

~Będzie starał się omówić z tobą całą sprawę i dojść do jej setna.

~"To żadne rozwiązanie"

Leorio

~Gość się nie patyczkuje

~Od razu rzuca się na ciebie z apteczką pierwszej pomocy i opatruje rany mamrocząc coś do siebie.

~Nie będzie poruszał tematu o ile sam/a nie będziesz chciał/a tego zrobić.

~Przez następny miesiąc będzie miał cię na oku i będzie starał się spędzać z tobą jak najwięcej czasu.

~"Dlaczego te rany nie zostały opatrzone?! Chcesz dostać zakażenia?!"

Hisoka

~He doesn't like it at all

~Użyje Bungee gum, żeby wyrwać ci przedmiot z ręki (jeżeli używasz przedmiotu)

~Będzie bardzo zaskoczony i nie będzie pewny jak zareagować. Ale on sam jest świrem, więc to chyba no big deal, że ty też.

~Prawdopodobnie po prostu opatrzy twoje rany i uda, że nic się nie stało, ale tak naprawdę będzie cię po kryjomu obserwować.

~"A więc jesteś masochist(k)ą? Wykorzystam tę informację~"

Chrollo

~Gdy cię zobaczy, stanie zamurowany, książka wypadnie mu z ręki i będzie przez chwilę tak stał, dopóki członkowie trupy czegoś nie zrobią.

~Masz zapewnioną pierwszorzędną pomoc medyczną, a jak już wspominałam w gdzieś w poprzednim rozdziale, skoro trupa może porwać lekarza, to czemu nie psychiatrę?

~Spędzacie ze sobą czas na długich rozmowach na romantycznych kolacjach przy świecach trzymając się za ręce.

~Gość nie potrafi okazać tego jak bardzo się martwi, więc po prostu robi to co zwykle czyli kupuje ci prezenty i zabiera na randki.

~"Czytałem książkę, w której główny bohater robił to samo co ty..."

Illumi

~To cud, że udało ci się to tak długo przed nim ukrywać

~Nie pokaże swoich emocji, ale absolutnie nie będzie mu się to podobało. Będzie próbował dojść do przyczyny, jeżeli mu jej nie zdradzisz, uzna, że to przez niego.

~Będzie skłonny do zmuszenia cię, żebyś przestał/a. Będzie próbował cię przekonać słowami, a jeśli to nie zadziała, użyje siły.

~Nie posunie się do przemocy psychicznej ani fizycznej w takiej formie o jakieś pomyśleliście, ale niewykluczone, że przywiąże cię do łóżka.

~"Zdradź mi powód".

Kite

~Wkurw absolutny, darcie się, piorunowanie wzrokiem przez pierwsze pięć minut, a potem przytulanie, przepraszanie i kochanie przez następne kilka godzin.

~Gdy już minie mu wkurw, natychmiast cię opatrzy, każe ci pokazać wszystkie swoje blizny, siniaki, zadrapania i co ty tam masz.

~Będzie znał najlepsze zioła na uspokojenie i na uśmieżenie bólu. (Uśmieżyć przez rz czy ż?)

~Zasugeruje wizytę u specjalisty, ale jeżeli się nie zgodzisz, nie będzie ciągnął tematu.

~"Nie powinienem był podnosić głosu"

Pouf

~ Cried.

~Właściwie to cierpi bardziej niż ty, ale kiedy on nie cierpi.

~Śpicie razem, jecie razem, spędzacie czas razem, nie zamierza dopuścić do tego, aby to się powtórzyło. Gdy idziesz do łazienki, on stoi pod drzwiami. Jak dziwnie by to nie zabrzmiało.

~Jeżeli chodzi o twoje rany, to nie będzie mu przeszkadzało ich istnienie, bo pare blizn nie robi różnicy. Tu chodzi o sam fakt, że cierpisz.

~"Kto cię doprowadził do tego stanu??????"

Pitou

~Mam wrażenie, że im by było obojęnie.

~Jakby nie mają problemu, bo każdą ranę mogą wyleczyć dr. Blythe.

~Niewiele też im wiadomo o ludzkiej psychologii, więc dopiero po zaczerpnięciu wiedzy z licznych książek, byliby w stanie stwierdzić, że twoje zachowanie wskazuje na to, że jesteś nieszczęśliwy/a.

~Ale to jakby wciąż no big deal bo tyle się tylko liczy, żeby rany nie były zagrożeniem dla życia. Jakbyś np. próbował/a podciąć sobie żyły, wtedy byłby problem.

~"Nie rozumiem, czy sprawia ci to przyjemność? Miau?"

CZAS NA HISTORYJKE DLA RELAKSU

Wszyscy wiemy, że najlepsze są historyjki o byłych, dlatego siadajcie i przygotujcie sobie popcorn i colę, bo zaczyna się moja toxic love story.

No więc ja i moja była poznałyśmy się przez internet przez tak zwany profil "szukamy par lgbt" zgłaszają się tam osoby z tej właśnie społczności w poszukiwaniu przyjaciół, pary.

Wracając, na początku tak średnio gadałyśmy, ale potem jakoś to się rozwinęło, były to chyba wakacje w 2019r. kiedy się poznałyśmy, nasza relacja rozwinęła się dopiero w 2020r.

Byłyśmy w podobnym stanie psychicznym, obie miałyśmy nieciekawą sytuację w domu, po prostu dobrze się dogadywałyśmy i nie minęło dużo czasu nim Tosia zerwała ze swoją dziewczyną, niedługo potem wyznała mi miłość.

Oczywiście sama byłam też po uszy w niej zakochana, więc z radością przyjęłam jej ofertę i zaczęłyśmy ze sobą chodzić "online".

Oczywiście były te serduszka i kc, ale nasza relacja stała się toksyczna, coraz częściej się kłóciłyśmy, a jej stan psychiczny się pogarszał.

W pewnym momencie zerwałyśmy, bo jej stan psychiczny był tak zły, że widziała faceta, który ją bił i te rany pojawiały się naprawdę, a na jej żebrach pojawiło się imię koleżanki.

Mój stan był o wiele lepszy, ale nadal bardzo zły, bo miewałam ataki paniki i regularnie się cięłam.

Ostateczie nasze rozmowy spraowadziły się do przekonywania siebie nawzajem do odwiedzenia psychologa. (Obecnie spotykam się z jednym i nasze rozmowy bardzo mi pomagają). Tosia zaczęła chodzić z dziewczyną, której imię pojawiło się wycięte na jej żebrach, a my się pokłóciłyśmy tak bardzo, że zakończyłyśmy naszą rozmowę jak każą inną, ale potem żadna z nas już nie napisała.

Tosia odezwała się dopiero po kilku miesiącach, w lipcu, oferując odnowienie relacji, ale jej odmówiłam.
Mój stan psychiczny nadal był wtedy kiepski, ale lepszy niż wcześniej.

Obecnie jest już o wiele lepiej, zgubiłam żyletkę i rozmawiam z psychologiem. Nie dają mi spokoju tylko te blizny na moim udzie i ręce, bo boję się, że ludzie będą przez nie źle o mnie myśleć.

Koniec historyjki, czas spać!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro