Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Kika! Kocham cię!!

Przeczytaj pod gwiazdkami😁
(Już Gandalf wrócił, bla...bla...bla.. Teraz wszyscy- całe dwie grupy są w Rohanie... Taki duży time skip😄)
-Dobra! Gramy w prawda czy wyzwanie!- zarządał Jeff.
Wszyscy siedzieli w pokoju. Dopiero pojutrze wyruszali dalej więc postanowili pograć.
-No to zaczynaj!- powiedziała Kika.
Jeffrey zakręcił butelką i wypadło na Syriusza.
-Prawda czy wyzwanie?- zapytał czarno-włosy.
-Niech będzie wyzwanie.
Jeff namyślał się chwilę i po chwili uśmiechnął się złośliwie i powiedział:
-Udowodnij Kice jak bardzo ją kochasz!
Kika spojrzała z zaciekawieniem na Łapę.
Syriusz wstał, podszedł do dziewczyny i poprosił ją na balkon.
-Ej, ej, ej! My też chcemy widzieć!- zaoponował Michael.
-To też wyjdzcie. Ja zaraz będe na dole.- powiedział i wybiegł z pokoju.
Po kilku minutach stał na podwórku.
-No dawaj Syriusz!- wrzasnął James.- Pokazuj co wymyśliłeś!
-KIKA!!! SZALEJE ZA TOBĄ!!! KOCHAM CIĘ NAJBARDZIEJ NA ŚWIECIE!!!! PROSZĘ, ZGÓDŹ SIĘ I ZOSTAŃ MOJĄ DZIEWCZYNĄ!!!!- wydarł się na całe gardło.
Do oczu Kiki napłynęły łzy szczęścia.
Gdy Black wrócił do pokoju niebiesko-włosa rzuciła się mu na szyję i szepnęła do ucha:
-Ja ciebie też kocham Syriusz...
-Ona mnie kocha!!!- wydarł się z euforią chłopak.- Czyli zgodzisz się ze mną chodzić?- dokończył z nadzieją.
-Zgadzam się.- szepnęła całując go w policzek.
******************************
Death!
Dodałam! Tak wiem, nie jest wybitny, ani długi, ale miałam wenę na taki właśnie rozdział.
Chcę bardzo podziękować WiktoriaMalczi bo tak właściwie, to ona motywuje mnie do skończenia tej książki.
Powiem jeszcze, że mam plan skończyć to w trzech rozdziałach.
Do nexta!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro