4
Od: Nieznany
Witaj
Od: Nieznany
Jak się masz Julie?
Od: Nieznany
Czasami się zastanawiam czy ty czytasz moje wiadomości, czy po prostu je ignorujesz
Od: Nieznany
Widzę cię na korytarzu
Od: Nieznany
Stoisz z nim
Od: Nieznany
Czemu to tak boli?
Od: Nieznany
To bardziej boli niż cięcie żyletką
Od: Nieznany
Wiem co to za ból, nie pytaj
Od: Nieznany
Tylko teraz czuję jak wbija mi się w serce a nie nadgarstki
Od: Nieznany
Tak chciałbym być na jego miejscu
Od: Nieznany
Przytulić cię
Od: Nieznany
Mieć cię blisko
Od: Nieznany
Być przy tobie gdy ci źle
Od: Nieznany
Cieszyć się twoim szczęściem
Od: Nieznany
Ale to niemożliwe Julie
Do: Nieznany
A ja chciałabym usłyszeć twój głos
Do: Nieznany
Ale to niemożliwe Aniele
♡♡♡♡♡
Okey pisałam go wczoraj bo szczerze to dziś bym nie miała siły wstałam jakąś godzinę temu zasnęłam o 3:00 wiec przepraszam jak się pojawiają w nim błędy ale
wtedy też byłam padnięta
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro