twelve
Mocniej wbił paznokcie w plecy bruneta. Chłopak próbował krzyknąć, ale jego głos był stłumiony przez taśmę zaklejającą mu usta. Niall zaśmiał się — w jego oczach pojawiło się przerażające spojrzenie, gdy drugą ręką mocniej przycisnął chłopaka do materaca. Brunet nadal próbował wyswobodzić się z uścisku Nialla, co jedynie bardziej irytowało blondyna. Niall przekręcił go, by mógł zobaczyć błagające niebieskie oczy chłopaka.
— Od teraz masz na imię Harry. — Niall powoli odkleił taśmę z jego ust. Ułożył palec na delikatnych, spuchniętych ust chłopaka. — Rozumiesz?
Brunet kiwnął głową, a łzy spływały po jego policzkach.
— Jesteś mój — wyszeptał oschle do jego ucha. Później zaczął składać mocne pocałunki na spuchniętych ustach chłopaka. Niall przygryzł jego wargę i mocniej wbił paznokcie w jego biodra. Jęki jego ofiary sprawiały mu obrzydliwą przyjemność. — Tylko mój.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro