forty two
— Co robimy?
— Nie chcesz pożegnać się z chłopakiem od pizzy?
— Wypuszczasz go?
— Tak, moi rodzice są na dworze i zabiorą go do domu.
— Nie zabijesz go?
— Nie wiem jak ma na imię. Jaki jest sens zabijania kogoś, kogo imienia nawet nie znasz? Użyj mózgu, Lucas. Wiem, że jesteś mądrzejszy.
— Harry. Mam na imię Harry.
— Właśnie to powiedziałem!
— P-przepraszam...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro