Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

#10.

Minęły 3 dni, od kiedy Hwa Min dowiedziała się o wypadku z gazety. Po tym jak wróciła do pokoju zadzwoniła dalsza rodzina z informacją, że jej tata nie żyje, a jej matka jest w tak złym stanie, że nie umiałaby tego powiedzieć dziewczynie.

Mimo tak długiego czasu dalej nie odczuwała jakiejkolwiek pozytywnej energii, chociaż mieszkała z przyjaciółką i siedmioma czubkami. Z pokoju wychodziła tylko po jedzenie, nie odzywając się do nikogo. Kiedy któryś z chłopaków chciał powiedzieć coś miłego, ona tylko go zmierzyła bezsilnym wzrokiem i szła w swoim kierunku. Bardzo to bolało Hoseok'a, bo nie mógł jej pomóc. Zawsze wieczorem wychodził przed budynek big hit'u, po czym najpierw patrzył w okno sypialni Hwa Min, a potem w gwiazdy. Chciał, aby znów promieniowała pozytywyną energią,taką samą, jak w momencie poznania.

Nie wiedział jednak pewnej rzeczy. Taeyeon zaraz po powrocie ze studia wysłała nagranie Hwa Min z całego wcześniejszego zdarzenia

*perspektywa Hwa Min*

Już kolejną noc słyszę jak Hoseok kopie w kosz na śmieci ze wściekłym okrzykiem...Czy to przeze mnie...Wychyliłam się przez okno, aby zobaczyć co robi. Wybrałam nieodpowiedni moment, bo się odwrócił. Moja reakcja była dość krótka, a mianowicie kucnęłam tak, aby nie było mnie widać. Jednak byłam zbyt ciekawa jego reakcji, ale nie zdarzyłam i zobaczyłam tylko jego plecy. Zaraz po tym położyłam się w łóżku i obejrzałam filmik wysłany przez Yeon. Hobi, który śpiewa...zawsze się wzruszam, kiedy to widzę. Wtedy nie pozostaje mi nic innego niż ryk do poduszki.

Następnego dnia HwaMin usłyszała pukanie do drzwi pokoju. Dziewczyna wstała, a następnie otworzyła.

-Cześć...mogę?-jęknął Hoseok

-Jasne..wejdź

Po chwili milczenia, chłopak usiadł na łóżku

-Powiesz mi co się stało? No wtedy ... 3 dni temu...

-Nie jestem pewna czy moge. To dla mnie zbyt emocjonalne

-Prosze spróbuj...jak bedziesz chciała płakać, to ci pozwolę, nawet na moim ramieniu

-Okej...To pamietasz to zdjęcie z gazety? Ten zgnieciony samochód?...-momentalnie jej twarz zbladła,kiedy rzuciła gazetę na kolana chłopaka, po czym on posadził ją obok siebie na łóżku. Położyła rękę na czole i kontynuowała-To...to...był mój samochód, a dokładniej...mojego ojca...-powiedziała z trudem i ściskaniem dłoni w pięści.

-przykro mi..nie wiedziałem, że mógłby to być ktoś Ci bliski...przepraszam-odrzekł zakłopotany

-to nie twoja wina...po prostu to jest dla mnie zbyt trudne. Był dla mnie ważniejszy niż mama. Spędzał ze mną dużą ilość czasu, bo mama często wyjeżdżała z powodu pracy...-w tym momencie po jej policzku spłynęła łza.

Hoseok złapał dziewczynę za delikatną twarz i kciukiem wytarł jej policzek.

-No...mam pewien pomysł. Co byś powiedziała na kręgle? Z naszą siódemka i Yeon? Znam super miejsce, gdzie nie ma nikogo i możemy spędzić trochę czasu razem. Co ty na to?

-No...dobrze. Potrzebuję trochę rozrywki, dziękuję!

               ~~~~~~~~~

Wieczorem wszyscy wybrali się do proponowanego miejsca przez Hoseok'a. Po wejściu do budynku, udali się w kierunku stanowiska wypożyczenia butów. Potem Taeyeon stwierdziła, że będzie dość zabawnie, jeśli ona z Hwa Min zagrają przeciwko BTS. Chłopaki bez wahania zgodzili się. Pierwsze były dziewczyny. Najpierw była Hwamin. Wzięła kulę i ze skupieniem udała się w stronę toru. Potem rzuciła kulą i zbiła 7 pionków. Potem leciało kilka kolejek i prowadzili chłopaki, bo Jin strzelił strike'a, a ze szczęścia zatańczył swój sławny taniec. Kiedy trafił Jimin odwrócił się do chłopaków, stał tak przez chwilę, po czym wszyscy wstali i krzyknęli : YAAAAAA!!!. Przyszła kolei na V...To nie skończyło się dobrze...

Oczywiście zamiast podejść to swojego stanowiska, to okrążył w biegu kanapy, na których siedziała reszta, przy tym wydając nieokreślone dźwięki. Potem stanął w rozkroku, szybkim ruchem zabrał kulę i zaczął nią machać, jak Hoseok, kiedy tańczył do BBA SAE...Niestety Kook wpadł na pomysł podejścia do aliena...To źle się dla niego skończyło, a konkretniej dla jego krocza. Talent V czasem przeraża. Momentalnie ciastek upadł na ziemię z okrzykiem niczym mała dziewczynka i zaczął zwijać się z bólu. Wszyscy zaczęli się śmiać. Hwa Min uderzyła Hoseok'a w ramię.

-AAAAA! a to za co?!

-Jak to za co? Mam tak z Tobą postąpić?!

-Dobra dobra...-odpowiedział Hope zasłaniając swoje krocze, odchodząc na bezpieczną odległość.

W tym całym chaosie Taeyeon podeszła do leżącego Kooka i spytała czy wszytko okej. Usłyszała tylko twierdzący pisk. Dziewczyna zawołała chłopaków, aby pomogli go podnieść. Warto wspomnieć jeszcze o minie Sugara (jest niżej). Zmierzył ją tylko, po czym machnął rękę i usiadł z powrotem na kanapie...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro