🌟13
Dzisaj moja slodka dziewczynka miała urodziny. Planowałam jej cudowny dzień. Z samego rana poszłyśmy na basen. Pluskalysmy się w wodzie, rzucalysmy do siebie piłka, uczyłam ją pływać. Największą frajdę jednak miała ze zjeżdżalni wodnej. Świeże powietrze dobrze nam robilo. Teraz miałyśmy się okazję dotlenic.
Zamówiłam jej piękny torcik:
Kelnerzy wnieśli go jak moczylam nogi w basenie a mała biegała dookola.
-Lacey, to twój dzień-powiedzialam żeby ją zwołać.
-moje urodziny-krzyknęła i wpadła w moje ramiona.
-wszystkiego najlepszego moja mała dziewczynko-pocalowalam ja w policzek. Ja i dwóch kelnerów(jeden trzymał tort, drugi nagrywał moim telefonem) zaczęliśmy śpiewać "happy birthday". Lacey lekko się zarumieniła ale z uśmiechem klaskala w rytm.
-pomysl życzenie-szpenelam jej na ucho. Zamknęła oczy i zdmuchnela świeczki. Oficjalnie moja dziewczynka miała 4latka.
Usiadlysmy przy stoliku pod parasolem i zajadalysmy się tortem. Co z tego że to było nasze śniadanie. Raz w roku można sobie je odpuścić. Ostatnie ciepłe dni tego roku. Pierwszy raz 17 września jest szczęśliwym dniem. Teraz doceniam tego szkraba. Jej uśmiech i ciepło. Jak mogłam wcześniej ją nienawidzić? Przecież to takie słodkie dziecko. Czemu wszystko było takie skomplikowane? Czemu nie mogła mieć normalnej rodziny?
➖➖➖
Popołudnie spedzilysmy znowu w Disneylandzie. Robilysmy se zdjęcia i nagralysmy mini vloga. Obiad zjadlysmy w knajpce specjalnej z daniami dla dzieci. Wybralyśmy pizze hawajska z dużą ilością sera. Obie lubiłysmy ananasa. Do tego po szklaneczce coli. Wiem że to było świństwo i małe dziecko nie może jeść takich rzeczy ale czasem przyda jej się odskocznia od mega zdrowego jedzenia Penelope. Przez cały nasz wyjazd dzwoniła na zmianę z moim ojcem. Nie myśleli ze kiedykolwiek posune się do tego żeby spędzić z Lacey czas sam na sam w dodatku ja zabierając. Mała otworzyła się przed mną. Wcale się nie bała. Pokazała jaka naprawdę była, w końcu mogłam dostrzec jak podobne jesteśmy i jakie mamy wspólne nawyki. Opowiadała mi o nowym piesku, koleżankach w szkole, jak nie lubi rysować slaczkow, że lubi sok pomarańczowy a uwielbia słuchać piosenek Justina Biebera. Zazdrości mi że go znam i mam z nim zdjęcie.
➖➖➖
-To były moje najlepsze urodziny-stwierdzila mała z szerokim uśmiechem.
-Najlepsze jeszcze przed tobą kochana- przytuliła się do mnie dając buziaka w policzek.
-Dziękuję Ill. Kocham cię.
-Ja ciebie też dziewczynko- pogłaskałam ją po głowie, byłą taką kruszynką. Wniosła do mojego życia tyle radości, chciałabym ją widzieć częściej.
-Jesteś najlepszą siostrą na świecie- spojrzała na mnie tymi dużymi niebieskimi oczami, a w moich pojawiły się łzy. Moje serce rozpadło się na tysiąc kawałeczków, byłam załamana. Powstrzymywałam się z płaczem dopóki nie zasnęła. Później stróżki słonej wody same pokapały.
Rano mała musiała iść do przedszkola więc musialysmy wrócić do kraju. Wiedziałam ze będzie zle. Gdy tylko wylądowaliśmy czułam stres. Wychodząc z samolotu widziałam biegnąca w naszą stronę Penelope a za nią ojca. Lacey trzymała mnie za rękę. Wcale się do nich nie wyrywala. Stała posłusznie przy moim boku. Macocha porwała małą w ramiona zabijając mnie przy tym wzrokiem. Po minie ojca widziałam że jest zły i zawiedziony moją postawą. Nagle dookoła pojawili się policjanci. Celowali do mnie z pistoletów, byłam pod ostrzałem. Jeden ruch i po mnie. Kilku mężczyzn się na mnie rzuciło, kiedy widzieli że nie stawiam oporów, odeszli tylko po to by inni mogli mnie przygwoździć do ziemi. Jeden z oficerów w ciemnym mundurze krzyknął do mnie.
-Jest Pani aresztowana za porwanie dziecka!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro