Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Epilog

Życie ze skoczkiem, który czynnie brał udział w zawodach jeszcze ponad siedem lat po ślubie nie należało do prostych nie tylko dla mnie. Nasz synek też nie lubił, kiedy tato wyjeżdżał, dlatego po igrzyskach w Sapporo zakończył karierę. Wtedy tak naprawdę nasze życie zaczęło kwitnąć. Ponownie chodziliśmy na randki, jak za starych dobrych czasów, a to, że nasze uczucie odżyło zaowocowało kolejnym potomkiem. Tym razem była to dziewczynka, która została oczkiem w głowie swojego starszego o sześć lat brata. Nic jednak nie może trwać wiecznie, prawda? Miłość też nie potrafi wyleczyć wszystkiego. I choć uśmierza ból, nie jest w stanie wygrać z rakiem, zwłaszcza złośliwym. Tak właśnie umarłam. Przeżyłam na maksa swoje życie dając ukochanemu mężczyźnie wszystko, co tylko mogłam mu podarować. Dostał ode mnie miłość, kochającą rodzinę i dzieci, którymi obiecał się zająć. Dzięki tej obietnicy, w spokoju, pozwoliłam swojej duszy odejść nie próbując jej zatrzymywać na siłę, a potem czekałam. Czekałam aż mój mąż do mnie dołączy obserwując z góry życie jego i naszych skarbów. Z początku nie było łatwo, ale dzięki pomocy przyjaciół pozbierał się i żył mając gdzieś z tyłu głowy, że jeszcze się spotkamy.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro