Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

21.

Yoongi był zaparty emocjonalnie i jedyny czas, kiedy nie piorunował wzrokiem powietrze był wtedy, kiedy spał, ale był pewien, że jeśli mógłby nieść ze sobą gniewne spojrzenie podczas snu, to prawdopodobnie by to robił. Jeongguk nazywał go gderliwym pięćdziesięcioletnim staruszkiem, który utknął w ciele dwudziestoczteroletniego chłopaka, ale Yoongi sądził, że Jeongguk był po prostu dupkiem. 

Min Yoongi był szczery, a nie gderliwy. 

Ale kiedy chodziło o Jimina, był całkowicie inny. 

Ponieważ miał 24 lata i życie nie zawsze szło, tak jak ludzie by tego chcieli i ostatnio wszyscy, których pieprzył zaczynali smakować tak samo, a każda książka była czytana w ten sam sposób. Ale kiedy wylądował w łóżku z Jiminem, to powinna być jednorazowa rzecz, ale Yoongi odkrył, jak miłość powinna smakować, kiedy ich usta spotykały się ze sobą.

Yoongi nienawidził romansów, ale kochał Park Jimina. 

-Yoongi? - Jimin wypowiedział jego imię z zawahaniem, a starszy mruknął w odpowiedzi. Leżeli na łóżku Yoongiego, ich stopy stykały się ze sobą pod kołdrą. -Czy z Jeonggukiem naprawdę wszystko w porządku? 

Cisza. 

Po chwili powiedział:

-Tak, wszystko z nim w porządku.

Ponieważ nie wiedział, jak zdefiniować słowo 'w porządku', jeśli chodziło o Jeongguka. Nie wiedział, jak powiedzieć swojemu kochankowi, że z Jeonggukiem nie było w porządku, ponieważ nic nie było czarno na białym z jego przyjacielem. Wszytko było w skali szarego, jaskrawego czerwonego i nieczytelnego niebieskiego, ale czasem, kiedy był z Taehyungiem, to pojawiał się też kolor żółty. 

Więc po prostu powiedział, że z Jeonggukiem było dobrze, ponieważ chłopak był swoją własną definicją bycia w porządku i to sprawiało, że Yoongi czuł mniejsze poczucie winy, leżąc obok wtulonej w niego piękności. 

-Jesteś pewien? - pytanie było nieśmiałe i oczywiste to było, że Jimin mu nie wierzył przez sposób, w jaki patrzył się na starszego chłopaka i w jaki jego palce zaplątane były w jego roztrzepane, czarne włosy.

Żołądek Yoongiego zacisnął się na pytanie, ponieważ brzmiało ono dokładnie tak samo, jak to, które Namjoon wyszeptuje do niego, kiedy nikogo nie ma w pobliżu i tak samo jak to, które Hoseok zadaje z ustami powściągliwie skierowanymi w dół i z troską pływającą w oczach. I Yoongi powinien być już przyzwyczajony do kłamania na temat Jeongguka, ale ostatnio spoczywała na nim presja i w przeciwieństwie do Jeongguka, nie lubił okłamywać swoich przyjaciół. 

-Dlaczego miałoby nie być z nim w porządku? - odpowiedź wyszła z niego dosadnie i chłodno, ponieważ zawsze robił się idiotycznie obronny względem chłopaka, i tak; może powinien komuś o nim powiedzieć, ale nie chciał stracić zaufania Jeongguka. 

Jimin zmarszczył brwi na to, jak starszy chłopak się spiął. 

-Ponieważ Jeongguk nie wydaje się, jakby było z nim dobrze i to, co Tae ostatnio nam powiedział, trochę mnie zmartwiło.

-Potrafi zadbać o siebie. - Yoongi wymamrotał. -Będzie z nim okej. 

Jimin przeszedł do pozycji siedzącej, wzdychając na Yoongiego, który usta miał ułożone w cienką linie, a jego wyraz twarzy był nie do odczytania. 

-Spójrz. - zaczął. -Wiem, że ty i Guk jesteście jak najlepsi bracia i ja to rozumiem. Naprawdę. Ale najlepsi bracia też szukają pomocy u innych, kiedy tego potrzebują. 

Yoongi rzucił mu gniewne spojrzenie. 

-Nie wiem, co próbujesz przez to powiedzieć. 

-Mówię, że jeśli Jeongguk potrzebuje pomocy, to możesz o tym powiedzieć. - ton Jimina znacznie złagodniał. -Wiem, że jesteś typem faceta, który czuje potrzebę wzięcia na siebie całej odpowiedzialności, ale nie musisz tego robić, Yoongi. Nie musisz cierpieć w ciszy, utrzymując przed innymi sekrety, z powodu jakiejś głupiej przysięgi braterskiej. 

-Nie robię tego! - Yoongi rzucił, natychmiastowo żałując, kiedy oczy Jimina rozszerzyły się w zaskoczeniu. Wypuścił powietrze. -Nie robię tego, okej? Nic nie jest nie tak z Gukiem. 

-Nie robi nic nielegalnego, prawda? - Jimin zapytał ostrożnie, a Yoongi spiął się na to, ponieważ oboje wiedzieli, co miał na myśli, ponieważ jego kochanek był studentem medycyny i doskonale potrafił rozpoznać uzależnienie, kiedy jakieś dostrzegnie.

Czy bierze narkotyki? 

Yoongi zastanawiał się, jak dużo Jimin wiedział i czy tak zwyczajnie leżeli w łóżku z sekretami, które będą składały ich do momentu, kiedy utworzą papierowe ptaki w środku ich serc.

-Tego dzieciaka stać na więcej. 

Ale Yoongi nie był już taki pewien i nie wiedział, jak powiedzieć Jiminowi, że czasem czuł się, jakby jego najlepszy przyjaciel wymykał się spod kontroli. 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro