Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

ROZDZIAŁ II

Perspektywa Jennefer

Spojrzałam na moją siostrę, po czym wsiadłam do pociągu. Elise poszła za mną i zajęłyśmy przedział.

- Chce ci się tu jechać? - zapytała.

- Tak! Mam nadzieję, że spotkamy tu mnóstwo miłych i ciekawych ludzi! Chociaż napewno będzie ktoś niemiły... Ale oby było więcej tych miłych - odpowiedziałam z entuzjazmem, po czym moja siostra się zaśmiała, a ja rozpoczęłam luźną konwersację.

Perspektywa Arlety

- Pilnuj jej - powiedział WinterTale Sans, mój opiekun, do UnderPray Sansa.

- Dobrze - odpowiedział ze śmiechem.

[Myśli Winter!Sansa: "I DON'T CARE! I SHIP IT!"~dop. aut.]

Zarumieniłam się i odeszłam w stronę pociągu.

- Ey ey ey, nie pożegnasz się? - zapytał mój opiekun, więc wróciłam i pocałowałam go w policzek (kość policzkową XD) na pożegnanie. - No. Teraz możesz lecieć.

Wraz z Pray'em weszłam do pociągu.

- Too... Gdzie siadamy?

- Może tu - wskazałam na pierwszy lepszy pustu przedział i usiedliśmy. Przez całą drogę rozmawialiśmy się i śmialiśmy.

Perspektywa Madzi

Weszłam do pociągu, jednak wszystkie przedziały były już zajęte. Dosiadłam się do jakiejś dziewczyny.

- Można? - zapytałam wchodząc do przedziału.

- Tak, no jasne! Wchodź, jestem Roksana.

- A ja Madzia, miło poznać.

Zaprzyjaźniłyśmy się po chwili luźnej konwersacji.

Perspektywa Rose

Weszłam do pociągu i zobaczyłam, że wszystkie przedziały są zajęte. Postanowiłam dosiąść się do dwóch dziewczyn.

- Mogę?

- Jasne! Jestem Roksana, a to jest Madzia.

- Heyo!

Polubiłam je.

Od przyszłego rozdziału spróbuję ująć wszystkich, chociaż nie wiem, czy wszystkich perspektywy.

Nie idę dzisiaj do szkoły, więc mam czas pisać B)

Ciao!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro