Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 4 ''Hidan i jego zaczepki''

{...} Ta noc zapowiada się nie komfortowo.                                                                                                                        ~I jak ja mam się wyspać?~Zadawałaś sobie to pytanie i nawet nie zauważyłaś, że obok ciebie klapnął Hidan. Byłaś zbyt zajęta rozmyślaniem o czekającym na ciebie wygodnym łóżku, który stoi w twoim domu i raczej do niego szybko nie wrócisz.To bardzo smutne...Hidan cały czas ci się przyglądał i śmiał się niekiedy z twojego wyrazu twarzy i z tego,że jeszcze się nie skapnęłaś, że siedzi obok.

-[Imię]!Ku*wa zabawnie wyglądasz haha!-Odwróciłaś wreszcie głowę w jego stronę.

-Co cię tak bawi?!

-No ku*wa przecież mówię, że ty haha!

-To,że nie mogę się ruszyć, nie znaczy ,że nie będę się mogła ruszyć później, więc uważaj lepiej!-Teraz to cię lekko wkurzył.

~Szczerze mówiąc to jest całkiem uroczy...[Imię]!Opanuj się!To wróg!~Skarciłaś się w myślach i gniewnie patrzyłaś mu w oczy.Dopiero teraz zauważyłaś że ma cudne fiołkowe oczy.~Jest naprawdę przystojny~Znów chciałaś się skarcić za takie myśli ale po co, jeśli mówiłaś prawdę?Jego płaszcz był trochę rozpięty i można było zauważyć jego umięśniony tors,włosy i oczy pięknie komponowały się z lekko bladą cerą...Jedyne co uważałaś za jego negatyw to to, że jest zboczony,bo jego przekleństwa ci nie przeszkadzały,jednym słowem nie zwracałaś na nie uwagi.

-Co się tak na mnie zapatrzyłaś?Zakochałaś się czy co?-Wyszczerzył się, a ty speszona odwróciłaś wzrok.Cała czerwona ze wstydu odpowiedziałaś:

-To nie tak...Ja...

-Hahaha!Wiesz co ku*wa wyglądasz nawet uroczo wiesz...A jakie masz...-Mówił to takim seksownym głosem...Jeszcze bardziej poczerwieniałaś i nie dałaś mu dokończyć.

-Nie kończ zboczeńcu!Masz wp*erdol ode mnie!

-Jeszcze zobaczymy su*o HAHA!

~To miało mnie obrazić czy wręcz przeciwnie?~Spytałaś samą siebie.Już nie wiedziałaś co masz myśleć...On powoli zaczynał rozwalać ci psychikę.Zaczęłaś lekko tracić głowę,a znasz go zaledwie kilka godzin.

Byłaś już bardzo zmęczona więc zasnęłaś.

*Hidan*

Zasnęła.Znam ją niedługo,a już myślę,że jest ku*wa za*ebista.Czy ja już tracę zmysły?Mieliśmy zlecenie by  porwać ją, bo jest prawdopodobnie jedną z najlepszych ninja w kraju,choć podczas walki się nie popisała.Może nie chciała tracić czakry?

Niespodziewanie jej głowa opadła na moje ramię.Postanowiłem,że ją odwiążę i położę jakoś normalnie by się wyspała...Odwiązałem ją i związałem tylko ręce i nogi, by nie uciekła i nie próbowała mnie zabić, choć i tak nie umrę...Położyłem ją na moich kolanach.Chyba zacząłem się o nią martwić?O wroga...Coś złego się ze mną dzieje.Zasnąłem z przemęczenia.

*Reader*

Obudziłaś się dość wcześnie.Pierwsze na co spojrzałaś był Kakuzu, który siedział niedaleko i cię obserwował.Później zorientowałaś się,że nie jesteś przywiązana do drzewa ale masz związane l;ręce i nogi,a jeszcze później spojrzałaś na śpiącego Hidana, który był oparty o drzewo, a ty leżałaś na jego nogach.

-Co się stało...-Spytałaś lekko zarumieniona.

-Ten idiota naraził nas na niepowodzenie misji ale jednak nie zdołałaś uciec-Spojrzałaś na Kakuzu (ponownie).

-Co się ku*wa dzieje...Kakuzu popie*doliło cię,by budzić mnie ku*wa tak wcześnie?!-Wydarł się,a ty lekko się skrzywiłaś:

-Moje uszy...-Pisnęłaś, a Hidan spojrzał na ciebie i się wyszczerzył.

-Jak się spało?

-A wiesz, że nawet wygodnie...-Chciałaś teraz przybić piątkę z czołem, bo przez przypadek powiedziałaś coś głupiego(No ale związane ręce...)...Hidan teraz spojrzał na ciebie takim...Zboczonym wzrokiem:

-A wiesz...

-Możemy już ruszać-Powiedział niczym niewzruszony Kakuzu. Dziękowałaś mu,że przerwał Hidanowi.

Teraz Hidan przerzucił cię przez ramię i niby ''przypadkowo'' załapał cię przy tym za tyłek.Chciałaś mu przywalić no ale te głupie linki...

-Mógłbyś mnie nie macać zboczeńcu!!!-Wydarłaś ryja i tym razem, to on się skrzywił.

-Ku*wa przepraszam to było niechcący  nie drzyj ryja!-Powiedział takim głosem jakby miał zaraz paść.Teraz właśnie wypalałaś mu wzrokiem dziurę w plecach.(Trochę to zajmie...Oczywiście mówię o tej dziurze :D)

______________

Tak,tak krótki ale postaram się częściej dodawać rozdziały.Obiecałam, że dzisiaj dodam rozdział ,to dodałam.Miałam wstawić go wcześniej ale internet mi mulił...NO ALE MAMY, JEJ! ^^ xD.I mamy lekko zboczonego Hidana <3 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro

Tags: #naruto