30.
@CamI: Czemu mnie olewasz zła istoto?
@xAngelx: Nie olewam Cię
@CamI: Tak jasne
@CamI: Siedzę na przeciwko i do Ciebie mówię, a Ty cały czas siedzisz w telefonie
@xAngelx: To nie znaczy, że Cię nie słucham!
@xAngelx: Po prostu przy okazji pisze z Tay'em..
@CamI: Piszesz z Tayler'em?
@xAngelx: Tak...
@CamI: Nie no fajnie.
@CamI: Moja przyjaciółka zamiast rozmawiać ze mną, pisze z moim znajomym
@xAngelx: Cami... to nie tak
@CamI: Dobra, nie obchodzi mnie to
@xAngelx: Duh... zachowujesz się jak zazdrosny
Może dlatego, że jestem?
@CamI: Nie prawda
@CamI: Po prostu tyle się nie widzieliśmy, a Ty teraz piszesz z nim
Ma racje... Zachowuje się nie w porządku, ale... Ugh.. Jak na niego patrzę to moje serce tak bardzo przyspiesza..
Mimo wszystko przecież powinnam zachować pozory..
Wstałam więc i pomału do niego podeszłam po czym usiadłam mu na kolanach i wtuliłam się w jego klatkę piersiową.
- Przepraszam Cami...- wyszeptałam.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro