Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

26.

Po wszystkim dziewczyny szybko uciekły, a Cameron podszedł do mnie powoli. Był przesłodki z zaróżowionymi policzkami.
- Jak się podobało?
- Nie mogę uwierzyć, że to dla mnie zrobiłeś..- wstałam i go mocno przytuliłam.
- Dla ciebie wszystko Maluchu. Kocham cię tak mocno.. Naprawdę cię przepraszam kochanie..- chciał jeszcze coś dodać, ale ja przerwałam mu, robiąc wiatraczek ustami i opluwając go przy tym- Co ty robisz?- zdziwił się.
- Nie wracajmy do tego, dobrze?
- Jeżeli tego chcesz..- popatrzył mi w oczy z uśmiechem.
- Między innymi..- uśmiechnęłam się, przygryzając wargę.
- Hmm... A co byś jeszcze chciała?- zapytał, pchając mnie na koc.
- Wydaje mi się, że dobrze wiesz..
- Też tak myślę..- pocałował mnie słodko w usta- Pizza z brokułami i kukurydzą- powiedział, stawiając koszyk na środku. Pisnęłam wesoła.
- Kooocham cię- sięgnęłam po pierwszy kawałek, ale zatrzymałam się w połowie.
- Co jest?- zdziwił się chłopak.
- Denerwujesz się gdy zjem ci ostatni kawałek pizzy- popatrzyłam na niego.
- Nie... Nie wracaj do tego- zaśmiał się.
- No, ale miałam racje, no!- wyprostowałam się, a Cameron spuścił głowę zrezygnowany.
- Tak kochanie... Miałaś.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro