Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

22.

Aszka7

- Wielkie brawa moi mili. Przed państwem Angel i Jace! - zapowiedział nas prowadzący. Weszliśmy uśmiechnięci na scenę, ustawiliśmy się na swoje miejsca i zaczęliśmy tańczyć.

Wszystko szło dobrze, ale w połowie układu muzyka ucichła. Zatrzymałam się i chciałam spojrzeć na Jace'a, ale go już tam nie było. Nie wiedziałam co robić. W chwili kiedy zdecydowałam się zejść ze sceny na ekran padło światło z rzutnka. Zastygłam w miejscu kiedy zobaczyłam, że były tam wyświetlane zdjęcia moje i Camerona. Najlepsze wspomnienia.. Uśmiechy na twarzach i radość w oczach. Brakuje mi tego.. W pewnym momencie pojawił napis:
PRZEPRASZAM MALUCHU..
SCHRZANIŁEM PO CAŁOŚCI
NIE CHCIAŁEM ŻEBYŚ CIERPIAŁA..
WIESZ O TYM ŻE NAPRAWDĘ NIE CHCIAŁEM CIE ZRANIĆ.
KOCHAM CIĘ, JESTEŚ DLA MNIE WSZYSTKIM. PROSZĘ..
- Wybacz mi..- usłyszałam znajomy głos i obróciłam się w stronę z której której dochodził.
- Cameron?- zapytałam sama siebie w niedowierzaniu. Łzy wcześniej zgromadzone w moich oczach teraz płynęły strumieniami po policzkach. Widziałam, że chciał coś powiedzieć, ale ja mu na to nie pozwoliłam wpadając w jego ramiona.
Wszyscy ludzie wokół bili brawo, ale ja nie zwracałam na to uwagi.
W tej chwili liczyło się tylko to że mój Cami tu jest.
Liczył się tylko on.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro