Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Hi Harreh [14]

[Środa]

Louis: Kłamiesz Harry!

Harry: Nie! To ty jesteś w błędzie Louis!

Louis: No ale przypatrz się no!!!

Harry: LOUIS! CZYTAŁEM O TYM I TO TY SIE MYLISZ!

Louis: CZEMU KRZYCZYSZ NA MNIE KAPSLOKIEM?????

Louis: A wracając...MYLISZ SIĘ TY!

Louis: Zobacz!

Louis:


Louis: PINGWINY NIE MAJĄ KOLAN!

Harry: Mają je Lou, ale widać to dopiero jak chodzą...

Louis: Jeszcze sobie o tym poczytam i dopiero zobaczę!

Harry: Lou?

Harry: Czy my się kłócimy o to czy pingwiny mają kolana? XD

Louis: Yyy, tak, chyba tak 😂

Harry: Jesteśmy nienormalni

Louis: Normalność jest nudna :)

Harry: Też racja

Louis: Jak u Ciebie Harry?

Harry: Chyba nareszcie wszystko zaczyna się układać :)

Louis: Cieszę się skarbie

Louis: Mam do Ciebie pytanko

Harry: Słucham :)

Louis: Jak już będę w Londynie..

Louis: Trzeba ustalić miejsce spotkania

Louis: Jakieś propozycje?

Harry: Mogę wybrać miejsce? 😱

Louis: Oczywiście kotku :*

Harry: Hmm...

Harry: Trudne..

Harry: Ale chyba mam pomysł !

Harry: Pójdziemy na łyżwy!!!

Louis: Pewnie! Kocham jeździć!

Louis: Lodowisko przy Baker Streed?

Harry: Tak, ale...skąd wiesz gdzie ono jest?

Louis: Eee, moja ciocia trochę jeździ na łyżwach i mi opowiadała gdzie są najlepsze lodowiska

Harry: Okej, no to spotkamy się tam :)

***

- Jak się czujesz babciu?

Zatroskany loczek wszedł do pokoju kobiety.

- Jest dobrze Harry- uśmiechnęła się słabo. Było z nią bardzo źle.

- Babciu, przecież widzę że nie jest.

Chłopak usiadł na miekkiej pościeli obok kobiety.

- Przepraszam Cię kochanie, za to, że nie mogę się Tobą zajmować...
- Ale to przecież nic- zaprotestował loczek- to ja muszę opiekować się Tobą. Gdyby nie Ty to nie wiem gdzie bym się teraz znajdował.

- Dobrze- kobieta posłała mu słaby uśmiech- Harry? Poznałeś już jakąś dziewczynę?

Chłopak zaczerwienił się lekko.
Nie był pewien jak jego babcia zareaguje na to, że chłopaka nie interesują kobiety.

-Um...jeszcze Nie...
- Na pewno już niedługo w Twoim życiu zjawi się ta osoba, która Cię pokocha. Jesteś wyjątkowy Harold.

Kobieta chciała przytulić się do chłopaka.
Ostatkiem sił zsuneła się z łóżka i dotknęła dłonią ramienia chłopaka.
Nagle jednak starsza kobieta zaczęła mocno kasłać.
Harry gwałtownie zerwał się z łóżka i pochylił nad kobietą.

- Babciu! Wszystko dobrze?!

Kobieta nie była w stanie odpowiedzieć. Kaszel ustał ale nagle zabrakło jej oddechu i zemdlała...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro