Rozdział 5
TaeTae: JUNGKOOKIE
TaeTae: NO NIE UWIERZYSZ
TaeTae: KUPIŁEM NOWEGO CHOMIKA
TaeTae: JEST BOSKI
TaeTae: Ale....Już nigdy nie dam ci się nim zajmować
TaeTae: Dam go na przykład mojej mamie jak będę musiał gdzieś jechać
Kłoczek: Dzięki ;-;
TaeTae: No co?
TaeTae: TAMTEGO ZABIŁEŚ
Kłoczek: TO BYŁ PRZYPADEK
TaeTae: JASNE
TaeTae: ZAWSZE CHCIAŁEŚ SIĘ GO POZBYĆ
Kłoczek: Nie prawda, lubiłem go
TaeTae: Lubiłeś go? *-*
Kłoczek: Ta....
TaeTae: Awwwwww
TaeTae: On ciebie też
TaeTae: Chyba
Kłoczek: NO NIE SĄDZĘ
Kłoczek: UJEBAŁ MNIE W PALEC
TaeTae: Jezu no raz się zdarzyło
Kłoczek: 5 RAZY
TaeTae: Chcesz zobaczyć nowego chomika? :3
Kłoczek: No dobra...
TaeTae:
TaeTae: Boski jest ^^
Kłoczek: No...Cudo...
TaeTae: Ma na imię Wacław
Kłoczek: O KURWA XDDDDDDDD
Kłoczek: JA JEBIX XDDD
Kłoczek: TY NA SERIO? XDDDD
TaeTae: Dzięki Jungkook. Miły jesteś.
*TaeTae jest offline*
Kłoczek: NO TAEHYUNG XDDDDD
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro