82
Nia: Mikeyyy
Nia: Długo jeszczeeee????
Michael: No jeszcze skończę ostatnią walizkę pakować
Nia: Bo Julie coś robi na telefonie
Nia: Pewnie opisuje Ashtonowi ten spektakularny upadek mojego telefonu na moją twarz
Nia: I ma pewnie dość mojego marudzenia
Michael: Kochanie daj jeszcze jakieś pół godziny i będziemy
Nia: Julie umrze przy mnie wotum czasie
Michael: Może tak źle nie będzie
Nia: Chcesz się przekonać?
Michael: Proszę nie zabij jej
Michael: Bo Ashton zabije mnie
Nia: Oj nie przesadzaj
Michael: Dobra ja wracam się pakować
Michael: Ty tam jej nie zabij
Michael: To może mnie Ash nie zabije
Nia: Postaram się
Nia: To idź się spakować
Nia: A potem pójdziemy gdzieś się przejść
Michael: Nie pójdziemy się przejść
Nia: Dlaczego?
Michael: Mam ciekawsze plany
Michael: Nie pójdziemy na jakiś tam spacer
Michael: Zabiorę Cię w piękne miejsce i będzie cudownie
Nia: Jeju Mikey 🙊💞
Michael: Też Cię kocham myszko 💕💕💕
***
Przepraszam że nie było rozdziału Ale miałam taki zapierdziel w szkole po tygodniu nieobecności że nadrabiałam wszystkie sprawdziany i pisałam te co były zapowiedziane i chyba zdążyłam już sześć napisać eh...
Pewnie kolejny będzie w sobotę.
Dobranoc kochani 💞
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro