Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

63

MICHAEL

Po dość długim spacerze po niewielkim lesie przeszliśmy nad jezioro. Usiedliśmy dość blisko wody i w ciszy każdy z nas przyglądał się tafli jeziora. Po długim marszu pomiędzy drzewami oraz wielu rozmowach, chwila ciszy nam się należała. Nia siedziała obok mnie opierając głowę na moim ramieniu a w rękach trzymała telefon. Niedaleko niej siedział Luke który wpatrywał się w jakiś daleki punkt intensywnie o czymś myśląc. Od mojej strony siedzieli Julie i Ash oraz Justyna i Cal. Ciekawe jak długo jeszcze będą udawać przyjaciół przy nas. Ni zaczęła wyszukiwać paznokciami rytm jakiejś znajomej mi piosenki tym samym przerywając całkowitą ciszę. Luke popatrzył w jej stronę i posłał jej lekki uśmiech co ona odwzajemniła. Po chwili usłyszałem jak Luke zaczyna śpiewać pierwsze słowa piosenki "Long Way Home". Atmosfera od razu zrobiła się weselsza.

- Zapalimy wieczorem ognisko? Upieczemy pianki, pośpiewamy i ogólnie miło spędzimy czas. - zaproponował Calum. Wszyscy się zgodziliśmy i ponownie zapadła cisza.

- Wrócimy do domku? - zapytała mnie Nia. Lekko skinąłem głową i chwyciłam jej małą dłoń. Ruszyliśmy w stronę domku. Nikt specjalnie nie zwrócił uwagi na to że poszliśmy co nam nie przeszkadzało. Weszliśmy do domku i poszliśmy do kuchni siadając przy stole. Znowu zapanowała cisza. Nie wiedziałem dlaczego tu wróciliśmy.

- Coś się stało? - zapytałem po chwili. Brunetka spojrzała na mnie z lekkim uśmiechem.

- Chciałam trochę czasu spędzić z tobą. - wstała z miejsca i usiadła mi na mnie okrakiem a ja automatycznie oplotłem ręce wokół jej talii.

- Więc albo romantyczny spacer po lesie, albo obejrzymy coś co ty wybierzesz lub wiesz... - poruszył em dwuznacznie brwiami na co ona uderzyła mnie w ramię lekko się rumieniąc, przez co się zaśmiałem.

- To może coś obejrzymy? - zapytała na co przytaknąłem. Nia zeszła z moich nóg i razem poszliśmy do swojego pokoju.

☆☆☆

Calum: Nasze gołąbeczki tao nagle znikły...

Ashton: Ciekawe czy pokój ich jeszcze w całości ^^

Julie: Ewentualnie kuchnia

Justyna: Dzikie seksy?

Michael: Nope

Nia: My Little Pony sezon 2 odcinek 5

Luke: Ambitnie

Nia: Wiem

Julie: ALE JA CHCE BYĆ CIOCIĄ!

Nia: MASZ JESZCZE JUSTYNE!

Justyna: MNIE W TO NIE MIESZAJ!

Luke: Niech każda ma dzidziusia i każda będzie mamusią i ciociunią

Luke: Proste? Proste.

Ashton: 😏

Calum: 😏😏

Michael: 😏😏😏

Nia: JESTEM ZA MŁODA NA MATKĘ I CIOCIĘ

Justyna: JA CHCE KOTA

Calum: Czemu nie psa? 😭

Justyna: Niech będzie

Nia: #TrudneSprawy

Julie: Hyhy

Nia: Shut Up!

Michael: And dance with me!

Ashton: Julie bądźmy fajni i zróbmy sobie dzidziusia!

Julie: ...

Julie: Nie.

Luke: Chyba zostane gejem...

***

Hej hej!
Jest po 2 w nocy, miałam spać bo mnie kuzynka wymęczyła ale tak sobie pomyślałam "A napisze rozdział, może uda mi się dać wam uśmiech który wy dajecie mi". Lubię mieć świadomość że daje w uśmiech tak jak wy dajecie go mi ♡. Dziękuję za całe wsparcie, wyrozumiałość i ogólnie za to że jesteście.

All the love ♡

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro