54
Patrzyłam na blondyna z szokiem. On mi właśnie powiedział że mnie kocha. Ja pierdole.
- Luke czy ty... - nie dokończyłam ponieważ mi przerwał.
- Tak mówię serio. Zakochałem się w tobie. - odwrócił się w moją stronę. - I nie mogę przestać o tobie myśleć. - wyznał i spuścił głowę. Nie wiedziałam co zrobić. Czemu to musiało się stać?
- Luke ja też cię kocham, ale jak brata. Jestem teraz z Michael'em i bo kocham w inny już sposób. Przepraszam Luke. - na moje słowa blondyn jedynie westchnął i spojrzał na mnie.
- Nie masz za co przepraszać. Bez sensu z tym wyskoczyłem. - powiedział i spojrzał na bok wlepiając wzrok w huśtawkę.
- Luke? - odezwałaś się po krótkiej chwili. Spojrzał na mnie swoimi niebieskimi oczami. - Przyjaciele?
- Na zawsze. - dodał i mnie przytulił. To było miłe. Niektórzy by się obrazili z tekstem "Nie mogę się z tobą przyjaznić, bo Cię kocham" czy co takiego.
- Na pewno znajdziesz kogoś idealnego dla siebie. - poklepałam go po plecach. Oboje postanowiliśmy wrócić do przyjaciół.
- Gdzie wyście byli? - zapytał Ash gdy już staliśmy pod drzewem.
- Ja byłam na huśtawce. - odpowiedziałam a zaraz obok mnie staną Mike przytulajac do swojego boku i całując w policzek.
- A ja szukałem dziewczyny. - powiedział Luke kątem oka spoglądając na mnie. Trochę się dziwnie przez to poczułam.
- I co znalazłeś coś? - pytanie padło z ust Michael'a.
- Było kilka uroczych.
- Czemu nie poderwałeś? - zapytał od razu Cal.
- Wiesz matki tych czterolatek my mnie zabiły. - na jego słowa wszyscy zaczęli się śmiać.
Chłopcy uznali że pójdą jeszcze coś kupić do sklepu. Michael dał mi klucz więc z dziewczynami poszliśmy do ich domu. Poszłyśmy od razu do salonu i włączyłyśmy MTV. Przy muzyce rozmawiałyśmy o różnych głupotach do puki w telewizorze nie usłyszałyśmy piosenki "She Looks So Perfect". Zaczęłyśmy tańczyć i głośno śpiewać. W połowie piosenki i naszego wydzierania się usłyszałyśmy klaskanie. Przestałyśmy śpiewać i spojrzałyśmy w stronę wejścia.
- Świetny występ dziewczyny. - skomentował Calum za co został spiorunowany przez nas wzrokiem. Usiadłyśmy na swoich poprzednich miejscach a obok nas chłopaki.na stole położyli różnego rodzaju przekąski i napoje. Zawsze muszą nakupić w ciul rzeczy które później w większości sami zjedzą.
- To co może jakiś horror? - zapytał Ash. Justyna od razu zrobiła się sztywna. Calum widocznie to zauważył i ją do siebie przytulił. Ja już przestałam się ich bać. Często oglądałam z nimi horrory to się przyzwyczaiłam. Julie nawet nie zareagowała tylko siedziała z nosem w telefonie nie zwracając uwagi nawet na to że Ash ją obejmuje. Luke podszedł do odtwarzacza i włożył tam płytę. Po chwili na ekranie pojawiła się nazwą filmu którym był "Nienarodzony" i wszyscy patrzyli się w ekran telewizora. Julie dołożyła telefon i również zaczęła oglądać wtulając się w bok Ashton'a.
W sumie tak miną nam wieczór. Oglądaliśmy filmy, rozmawialiśmy i na końcu padł pomysł z graniem w butelkę. No to nieźle się zapowiada.
🙊🙊🙊
Nie wiem czy ten rozdział ma sens Ale mam powód⬇
Znalazłam na Twitterze numer
Zadzwoniłam
Głos Michael'a
Głos Ashton'a
Głos Calum'a
Głos Luke'a
BOŻE
CO Z TEGO ŻE TO BYŁO NAGRANE
SŁYSZAŁAM ICH GŁOSY PRZEZ MÓJ TELEFON
I TEN FRAGMENT PIOSENKI 😭😭😭😭😭
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro